FSR Polska

WHITE&RED · Wysłany: Czw 18:29, 08 Mar 2007 Temat postu:

Witaj Władziu,

ta papka to jest zywica z aerosilem, którą mogę upchnąć w każdą szczelinkę i puste miejsce na przykład między dnem a dławicą wału i między jej płetwą i odcinkami szprychy rowerowej, jakoś nie mogę sobie tego inaczej wyobrazić. Sam laminat nie załatwi sprawy i zostaną się pod nim na pewno wolne przestrzenie których ja akurat nie chciałbym mieć w żadnym modelu, a żywica z aerosilem jak doskonale się orientujesz, wzmacnia, usztywnia całą konstrukcjję i bardzo mało waży Very Happy

. Zgadza się Dave robi takie rurki od bardzo dawna ale ta jest zaprojektowana specjalnie do najnowszego RS-a, więc taka sama jest tylko jej budowa Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

KW.Konrad · Wysłany: Czw 19:12, 08 Mar 2007 Temat postu:

Stasiu Areosil nie jest najlepszym wypełniaczem do takich wypełnień jeżeli już to proponował bym śladowe ilości w najbardziej nie dostępnych miejscach. Areosil jest bardzo słaby i kruchy tam gdzie masz wibracje nie powinien być stosowany.Pogadaj z Ryśkiem D może ma jeszcze jakies skrawki Interglasu Perełki
układa się cudownie i nie będzie problemu lub cięty rowing z żywicą da o wiele lepsze rozwiązanie.Nawet mikro balon jest tu o wiele lepszy i tłumi drgania.
Co do rurki to się tylko śmieje bo mój nowy nabytek rajcuje podobnie młynek niski profil z obrotową szpulą Shimano.

WHITE&RED · Wysłany: Czw 19:20, 08 Mar 2007 Temat postu:

Witaj,

każdy wypełniacz jest kruchy, zapomniałem dodać że do takiej papki dodaję jeszcze watę szklaną zrobioną z pociętych włókien szklanych i "wykulanych" w palcach, dodaję ją dla wzmocnienia i przeciw pękaniu.
Widzę że nie ma większego zapaleńca wędkarskiego wśród całej braci modelarskiej Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Czw 19:36, 08 Mar 2007 Temat postu:

Witam,

wręgi dopasowane, teraz jeszcze domek dla komory pływakowej. Po częściowym zastygnięciu tej papki ukształtowałem ją paluchami Very Happy

, żeby jak najmniej było roboty z jej szlifowaniem, myslę że jest różnica z poprzednimi zdjęciami?.

Pozdrawiam S.Cz.

Bolek · Wysłany: Czw 22:35, 08 Mar 2007 Temat postu:

Hallo,

przeze mnie stosowana technologia wypelniania wyglada nastepujaco :

1. zywica zmieszana z utwardzaczem
2. ewent. dodanie pigmentu (np. jak kadlob jest czarny w srodku)
3. zmieszanie ok. 1:1 zywicy z cietym wloknem szklanym 3 mm
4. dodanie Glass Bubbles (mikroskopijne puste w srodku kulki szklane) az do uzyskania pozadanej konsystencji
5. po wypelnieniu lub ulozeniu w odpowiednim ksztalcie (np stozek) zaraz laminuje powierzchnie odpowiednio docietym kawalkiem cienkiej tkaniny (np. 80 g/m2), wystarczy jedna warstwa,

W ten sposob usyskuje od razu gotowy ksztalt juz z gotowa powierzchnia przy ktorej nic juz nie trzeba robic. Oczwiscie wszyskie powierzchnie klejone powinny byc wczesniej przygotowane.

Pozdrowienia
Bolek

Ryszard Dziergwa - Pl-431 · Wysłany: Pią 0:52, 09 Mar 2007 Temat postu:

Kto to jest Rysiek D ?

Pozdrawiam
Ryszard Dziergwa

KW.Konrad · Wysłany: Pią 11:01, 09 Mar 2007 Temat postu:

A no właśniwe ten co pyta Laughing

WHITE&RED · Wysłany: Pią 14:22, 09 Mar 2007 Temat postu:

Hi Bolek,

metoda książkowa, ale niektóre elementy jak kołki do mocowania łoża trzeba jak ja to określam "przyfastrygować" a następnie oblać tą papka z jednoczesnym zamontowaniem łoża silnikowego ażeby uniknąć przesunięć tych kołków, bo co prawda utwardzająca się żywica nie ściągą ale w praktyce wychodzi na to że jednak troszkę pracuje i minimalnie kurczy się, co do wręg i ścianek bocznych to po przyfastrygowaniu ich nie ma żadnych przeciwskazań do zastosowania Twojej metody, którą też stosuję i uważam za bardzo dobrą.

Pozdrawiam S.Cz.

mountain454 · Wysłany: Pią 20:43, 09 Mar 2007 Temat postu:

Stachu opisz jak "KULASZ" S.G.

WHITE&RED · Wysłany: Pią 20:49, 09 Mar 2007 Temat postu:

Witam,

domek dla komory pływakowej wylaminowałem na formie wykonanej z buteleczki z której wykonuję komory pływakowe, połowy piłeczki ping-pongowej i plasteliny, następnie rozciąłem na pół i drugi domek uzyję przy budowie następnej łódki, na pewno będzie to też model D.Marlesa. Na zdjęciach, zamontowany domek w przedniej wrędze i obrobiona tylna wręga, taką samą papką jak poprzednio i ukształtowana paluchem, Bolku takie ukształtowanie tez nie wymaga po zastygnięciu żywicy absolutnie żadnej dodatkowej obróbki przed położeniem tkaniny i jest o tyle dla mnie wygodne że wszystkie elementy we wnętrzu modelu laminuję za jednym podejściem Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Sob 13:50, 10 Mar 2007 Temat postu:

Witam,

domek pasuje, więc moczę kuleczki styropianowe w żywicy, w około 30 gramach w dużym pojemniku, wsypuję je do kadłuba, ubijam i fastryguję uprzednio dopasowaną wręgę, po czym obrabiam wręgę papką.

Pozdrawiam S.Cz.

marek żebrowski · Wysłany: Sob 20:27, 10 Mar 2007 Temat postu:

cześć, w ostatniej mojej łódeczce nie dałem ni grama drewna ,sklejki itp. materiałów które trzeba impregnować .kupiłem gotowy laminat szklano - epoksydowy o grubości 1mm i z tego porobiłem wręgi , aczkolwiek bardzo podobały mi się wręgi węglowo -kewlarowe które podejrzałem na stronie [link widoczny dla zalogowanych] .co do styropianu to do komory sypię "ciasteczka" stosowane do pakowania pozdrawiam marek ż

WHITE&RED · Wysłany: Sob 20:58, 10 Mar 2007 Temat postu:

Witaj Mareczku,

mi też się podobają Very Happy

,ale nie mam pod ręką ani tkaniny, ani kawałka szyby do wylaminowania płaskich płyt, a jak woda się dostanie w zamknięte przestrzenie modelu to i tak jej nigdy juz nie usuniesz, zawsze pozostanie jakaś jej część. Węglowe też mi się podobają Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Nie 16:50, 11 Mar 2007 Temat postu:

Witam,

spasowałem prawe boczne wręgi, dwie, gdyż część tylna jest ustawiona skosem w kierunku burty, fastrygowanie i obrobienie papką, zostaję przy tej terminologi bo spodobało mi się nazwanie przez Władka żywicy z aerosilem "papką". Wypełniłem pustą przestrzeń powstałą przez zamknięcie burty wręgami kuleczkami styropianowymi i tam gdzie nie wstawiłem do końca wręgi całą pustą przestrzeń wypełniłem papką równo z powierzchnią wręgi bocznej. Po jej zastygnięciu wywiercę w niej na wylot otwór fi10mm, przez który w lewych zakrętach, a więc na czterech bojach siła odśrodkowa będzie wyrzucała z wnętrza modelu znajdującą się tam(ewentualnie) wodę!

znalazłem w warsztacie "jakiś"mosiężny pręt fi14mm i po zważeniu(miał 430 gram) stwierdziłem że będzie dobry jako obciążenie lewej strony burty, włożyłem go w środku ciężkości do burty, uprzednio uszczelnialąc jego końce papką, po czym zalałem 40 gramami żywicy.

Teraz muszę poczekać aż to wszystko stwardnieje, no i ... . Very Happy

Pozdrawiam S.Cz.

marek żebrowski · Wysłany: Pon 14:07, 12 Mar 2007 Temat postu:

stachu tak podglądam że pasek na łączeniu pokładu i dna jest kewlarowy ,chyba się nie mylę co . marek ż