FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

zamontowałem obydwie rurki w których poprowadzę linki stalowe służące mi za bowdeny do sterowania silnika. Poprowadziłem je na bokach kadłuba. Przy łożu silnika rureczki wzmocniłem kołeczkami które później oblaminuję tkaniną. Reszta na zdjęciach.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Wto 23:05, 03 Mar 2009 Temat postu:

Witam,

Kolej na zamontowanie zbiornika paliwa.

Ze starych zbiorników klejonych na styk(obecnie sklejam je na zakładkę i dodatkowo oblaminowuję taśmą szklaną) został mi sie jeszcze jeden więc postanowiłem go włożyć do swojego okrętu. Robiłem go kiedyś jako eksperymentalny, dodałem kawałek tkaniny węglowej w miejscu gdzie znajduje się nad nim rura rezonansowa, w efekcie wyszedł o 50 gram cięższy od seryjnych. Usytuowałem go nieco z lewej strony kadłuba, o jakieś 15mm. Ponieważ do dziobu nie nalałem piany ani nie wypełniłem go kulkami styropianowymi zbiornik przesunąłem do przodu także o około 15mm.

Zbiornik amortyzowany i zamontowany jest na trzech gumowych amortyzatorach o średnicy 20mm z gwintem wewnętrznym tylko z jednej strony, druga to cylindryczna guma. Te przykrecane do łap przednich oszlifowałem podobnie jak wszystkie kołki do łoża i obudowy łożyska. Później oblaminuję je tkaniną. Wyraźnie widać przesunięcie zbiornika.

Zbiornik jest bardzo dokładnie wyprofilowany do kształtu rury rezonansowej więc i końcówka rury będzie przesunięta nieco w lewo co w niczym nie bedzie przeszkadzało.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Pią 22:22, 13 Mar 2009 Temat postu:

Witam,

napęd tej klapki no i ona sama troszkę wystają poza pawęż, zachodzi więc uzasadniona obawa że można te części uszkodzić podczas transportu czy startowej gorączki na pomoście. Ja czasami stawiam model do pionu właśnie na pawęży. Dlatego postanowiłem zabezpieczyć tę część modelu przed ewentualnym uszkodzeniem i dzisiaj zrobiłem taką oto osłonę.

Zanim to zrobiłem wymieniłem koło mimośrodowe na mniejsze, teraz ma 20mm średnicy i docelowo założę tu kółko o średnicy 15mm. Wykonałem je z derlinu, tego samego który używam do produkcji kół zębatych do reduktorków.

Osłonka wykonana jest z PA6 i troszkę odchudzona co wcale nie jest konieczne bo modele Marlesa trzeba i tak doważać na rufie o czym przekonali się już ich nowi właściciele Very Happy

.

Widok osłonki od góry.

Wewnątrz modelu do mocowania osłonki użyłem najzwyklejszych nakrętek stolarskich M4 uprzednio wyłamując ostre ząbki sterczące do góry. Kiedy distal już "stanie" oblaminuję je tkaniną. Na tym zdjęciu model stoi właśnie na osłonie żeby distal nie spływał na dno przedziału radiowego.

W przygotowaniu "wyścigowa" rączko-spojler który gotowy będzie za parę dni Very Happy

. Wszystki dotychczasowe rączki tego typu które oglądałem i miałem zamiar kupić(nawet te oryginalne od Dave) nigdy nie pasowały do żadnej z moich łódek więc tym razem zmusiłem się do wykonania własnej.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

dzisiaj zdjąłem z formy pierwszą rączkę zaprojektowaną specjalnie do Tornada5. Jest bardzo sztywna, cienka(węgiel, 4 x szkło, węgiel/aramid) i lekka(8 gramy). Łapy idealnie przylegają do powierzchni pokładu i będą do niego przymocowane za pomocą sześciu śrub M4 o dużej powierzchni łbów.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest pierwsza i ostatnia rączka do której wykonania użyłem tkaniny węgiel/aramid, nie polecam ze względu na trudność w obrobieniu krawędzi rączki. W następnych zastąpię ją tkaniną węglową lub szklaną w zależności od wymagań zamawiającego. Jutro kiedy żywica stwardnieje całkowicie obrobię jej boczne powierzchnie.

Widok z boku, rączka ma dodatni kąt natarcia i dodatkowy odrzutnik strug powietrza do góry. Myślę że będzie doskonale dociskać zaopatrzone w nią modele do powierzchni wody Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

jedna z nowych piątek już pływała, może jego właściciel coś o tym opowie?

Pozdrawiam S.Cz.

adi

Skoro już mnie wywołałeś do tablicy Very Happy

, tak nowa łódeczka ma już pierwsze pływanie za sobą i jak na razie jestem bardzo zadowolony, kadłub jest stabilny, dobrze zachowuje się w zakrętach i jest jeszcze dość przyklejony, jednak woda którą mamy do dyspozycji nie pozwala na poprawne wytrymowanie modelu – jest po prostu za gładko nawet wtedy gdy pływa kilka modeli. Dalsza nauka pływania będzie miała miejsce w Żninie Smile

Troszkę danych:
Kadłub – TORNADO 5 waga bez paliwa 7,9kg
Silnik – CMB troszkę podrapany w środku Razz

Rura – Polish Prestwitch (czytaj produkcji K.Tasarka Very Happy

)
Czy jest szybka ?? Nie wiem jak się pływa samemu łódka jest zawsze szybka a na zawodach wygląda to troszkę inaczej – więc jak z tą prędkością okaże się w Żninie.
Pozdrawiam
Adrian

Meniu

W Żninie myślę, że może być fala więc może sprawdzisz jak na fali pływa.

WHITE&RED

Witam,

zaraz po świętach jedziemy na moje jezioro i będziemy wodować dwa nowe Tornada5. Myślę że coś niecoś nauczymy nasze okręty i do Żnina pojedziemy opływanymi łódkami. Silniki dotarłem w warsztacie więc po około 15tu minutach wolnego pływanie będziemy mogli zająć się regulacją silników i modeli.

Wymyśliłem nowe bardzo proste i funkcjonalne mocowanie odbiorników na półce w przedziale radiowym.

Cienkościenną rurkę fi 4mm spłaszczyłem na ręcznej prasie i przykleiłem minutową żywicą do półki.

Następnie oblaminowałem je kawałkami tkaniny węglowej.

Odbiorniki mocuję za pomocą tasiemek zaciskowych wsuniętych do spłaszczonych rureczek. Na półce zostało jeszcze bardzo dużo miejsca, został jeszcze do zamontowania wyłącznik akumulatorów.

Kolej na mocowanie szyby(4mm poliwęglan) i numerka startowego. Myślę że zastosowałem tu najprostsze zamykanie jakie można wymyślić. Zaletą jest możliwość otwarcia lub zamknięcia szyby w czasie paru sekund. Pręty węglowe maja na obydwóch końcach podtoczenia co uniemożliwia ich wysunięcie się podczas wyścigu. Nie ma tu żadnych śrubek i innych misternie toczonych nakrętek czy motylków, mam tylko dwa zapasowe pręty węglowe na wszelki wypadek.

Również mocowanie numerka startowego jest bardzo proste i tym razem bez gumowych amortyzatorów. Pomyślałem sobie że są one niepotrzebne bo jeśli ktoś mnie dobrze trafi to one i tak nie pomagają, a jak ktoś wyrwie mi aluminiowe kołki do których mocuję numerek to mówi się trudno.

Transponder AMB przymocowałem na 1mm taśmę obustronną. Przedział gdzie go zamontowałem zakleję przeźroczystą taśmą.

Tylne kołki posiadają otwory rozwiercone w stożek dla lepszego manewrowania prętami węglowymi.

Numerek przykręcam do kołków śrubą M4 z powiększonym łbem i gniazdem imbusowym.

Pozdrawiam S.Cz.

Wojtek Stelmaszyk

Stasiu ładne te mocowania numerka prawie tak ładne jak moje Laughing

WHITE&RED

Witam,

Miejsce mocowania pakietu akumulatorów do odbiornika, umieściłem je na tylnej wrędze po lewej stronie, najbliżej lewej burty jak to tylko było możliwe.

Wyprułem bowdeny w których pracują linki do sterowania gaźnikiem, poprzednie ich usytuowanie nie dawało mi pełnej kontroli nad dźwigniami gaźnika.

Moja piątka jest gotowa jeszcze polerka dna i można jechać na trening. Do mojego radyjka zamontowałem dwa potencjometry którymi steruję WRem i klapką trymującą.

Kompletny model bez paliwa waży 6,55 kilograma, kadłub wykonany jest ze szkła, podobno na podciśnieniu, tak przynajmniej Dave głosi na swojej stronie. Jednak w laminacie jest tyle pęcherzyków powietrze że trudno mu w to uwierzyć. Ja stosuję rolki bez podciśnienia i czasami zostaje troszkę drobnych pęcherzyków ale w laminatach Dave jest ich tysiące.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

z własnego doświadczenia wiem że na zdjęciach można zobaczyć znacznie więcej niż w realu więc wstawiłem trochę zdjęć gotowego modelu z jego technicznymi rozwiązaniami. Nie ma w tym modelu kosmicznych czy rodem z NASA technologii. Wszystko zbudowane jest w miarę lekko i jak najprościej żeby było jak najmniej elementów które mogą ulec awarii. Wychodzę bowiem z założenia że im więcej udziwnień i kosmosu tym więcej możliwości na awarię, także w finale ... .

Porównanie 4ki i 5ki.

Czip przyklejony na taśmę dwustronną i zaklejony dwoma warstwami foli przezroczystej.

Rączka przykręcona sześcioma śrubami, od spodu sześć nakrętek z podkładkami z ząbkami zabezpieczającymi przed ich odkręceniem. Rączka po zamocowaniu bardzo sztywna mimo że jest bardzo cienka.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sposób mocowania rury rezonansowej, numerka i szyby.

Zawiaski klapy silnikowej, mosiężne bardzo malutkie przykręcone imbusowymi śrubami M3 o bardzo płaskich łbach.

Klapka trymująca, jej napęd i osłona. U góry mocowanie numerka, szyby i rury rezonansowej.

Bowdeny to stalowa linka fi2mm połączona ze sztywną końcówką(drut fi2mm) ze snapem za pomocą łącznika z kostki do przewodów elektrycznych

Komora silnikowa, widok do przodu.

Komora silnikowa i instalacja paliwowa ze zbiornikiem. Zrezygnowałem z zaworków ułatwiających tankowanie z powodu ich kilkakrotnej awarii w poprzednim modelu. W tym zastosowałem tylko wężyki silikonowe które zatykam po tankowaniu na króćce bez otworów przykręcone do pokładu, zamiast zatykania ich śrubkami.

Napęd steru tradycyjny z popychaczami z gwintem M4. Odbiorniki mocowane do półki za pomocą tasiemek plastikowych. Widoczna rurka mosiężna służąca jako odsys dla wody zbierającej się w z kadłubie.

Do napędu klapy, gazu i WRa zastosowałem małe serwa GWS które są bardzo szybkie, mocne i wytrzymałe(uwaga; pod żadnym pozorem nie przekręcać ich orczyka ręcznie!!!!!!!). Bowdeny gazu i WRa zakończyłem odpowiednio wygiętym drutem fi2mm bez użycia snapów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do napędu klapki trymującej zastosowałem identyczny układ co przy sterze o jednym popychaczu.

mountain454

Stasiu. Te serwa z przeźroczystymi obudowami nie nadają się do naszych modeli.Porozmawiaj o tym z Markiem. On Najlepiej wie.S.G.

Meniu

można wiedzieć czemu?

WHITE&RED

Witam,

ale jeszcze działają i sprawują się bardzo dobrze. Takie same serwa od kilku lat używają Marles i Bobo Kwok i też sobie chwalą, co w nich jest takiego że mi je odradzasz Stasieczku?

Pozdrawiam S.Cz.

mountain454

Ja ich nie mam. Nic więcej powiedzieć nie mogę. Natomiast Marek na pewno może kilka słów na ich temat powiedzieć.S.G.