|
FSR Polska Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobert73
Buczek
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RASZYN/WARSZAWA
|
Wysłany: Pią 19:51, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ale się rozpisaliście
wina jest moja i kropka .
są to nowe dla mnie doświadczenia a dobre rady zawsze w cenie
pretensji do ciebie Stasiek absolutnie nie mam ,obawiałem się tylko ,że jak przydzwonie w Twój model to Ty będziesz miał pretensje do mnie dlatego wybrałem to co się stało ale bez strat po obu stronach i na min gazie dlatego było małe stuk-puk
i zapomnij już o tej sprawie było minęło i mam nadzieje ,że jest ok
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bobert73 dnia Pią 20:38, 20 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Pią 20:00, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Witaj,
był to dobry temat do cyklu "Pływamy" i tylko dlatego go ciągnąłem, nic więcej. Popytaj "na mieście", czy kiedyś miałem do kogoś pretensje za jakąś kolizję, obawiam się, że nic nie znajdziesz, chyba, ... że skleroza zaćmiewa już moją pamięć, ale wątpię.
Powodzenia i pozdrawiam oczywiście S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Buczek
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:28, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Krzysztof Kozimor
Nadrobiłem zaległości
Robert zakończył już sprawę tego zdarzenia, zabrałem głos bo zdarzenie miało "tło", a "winny w ciemno" jest debiutant - takie odniosłem wrażenie
Tak naprawdę ewidentny błąd ja popełniłem w swoim biegu wpadając w serwis w chwili gdy wokół mnie nic się nie działo, a mechanik kazał zwolnic. Zresztą to nie pierwszy raz daję ciała , ale zawsze wtedy gdy wieje nudą.
Rzeczywiście serwisowałem wtedy, ale wydaje mi się że ogólnie każdemu debiutantowi powinien serwisowac asior.
To że np przetrwałem w pierwszych zawodach to zasługa Staśka G i Macka D, bo to że informują o tym co na wodzie to normalne , ale że podawali mi z wyprzedzeniem propozycję jak wybrnąc z jakiegoś zdarzenia na wodzie to już jest extra
Mam za mało doświadczenia, aby np. Robertowi tak doradzac, musiał sam podejmowac decyzje
Emocje w biegu są rzeczywiscie spore i nie dziwię sie ,że Stachu nawet nie zauważył ROberta, pływanie musi byc zdecydowane , tylko tak można wygrywac, zresztą inaczej byłoby nudno
NIe mniej jednak starajmy się nie robic krzywdy innym
Tak naprawde to chciałbym zobaczyc film ze swojego pływania. z komentarzem asiora, bo chyba jeszcze jest czas na ewentualne zmiany nawyków
Do Pitta się nie odzywam, za to że przypisał moje dzieci / robione w pocie czoła aczkolwiek nie bez przyjemności/ innemu
facetowi !
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meniu
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Sob 12:52, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pamiętajcie dobry mechanik to pół sukcesu szczególnie w 15 gdzie prędkości są bardzo duze. Tak jak Krzysiek mówisz dobry mechanik proponuje swojemu zawodnikowi rozwiaznanie z danej sytuacji i jest to o jeden impuls mniej jaki musi wykonac zawodnik czyli bardzo dużo. Krzysiek szkoda ze startujesz ze mna w jedenj klasie bo chętnie bym ci pomechanikował w biegu i dał ci moje wskazówki odnośnie pływania takie jak ja dostawałem od swojego instruktora i coś to dało.
Meniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Buczek
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:53, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
nic nie stoi na przeszkodzie byś odpuścił sobie finał w Trzciance i poserwisował mi - będzie mi miło
A przy okazji uszczęśliwiłbyś jeszcze kilka osób
krzysiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ryszard Dziergwa - Pl-431
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 0:25, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Meniu! Kol. Krzysztof ma rację , Masz dość punktów i tytułów M.P.Odpuść Trzciankę!!!
Pozdrawiam
Ryszard Dziergwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Śro 18:39, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,
tu widac efekt niestosowania się do tego co ja tutaj wcześniej napisałem o kilwaterach.
Bieg OPEN, I MMAT Ślesin.
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Śro 21:02, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też za mało razy to czytałem i na prawej górnej wyfrunąłem na kilwaterku za Walczykiem... Wystarczyła chwilka nieuwagi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:06, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jak ja leżałem dnem do góry to nie robiłem żadnego kilwateru. S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Czw 11:28, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Staaachu, ale się zakamuflowałeś w tej wodzie... No już Cię przecież przeprosiłem, stary złomiarzu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:28, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tylko tak. S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Czw 19:02, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Pon 16:04, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,
w dzisiejszej poczcie dostałem te oto sześć zdjęć z zawodów w Leno.
Właśnie na tych zdjęciach widać jak ważny jest start, a także miejsce jakie nam przypadło, albo wywalczyliśmy sobie w eliminacjach. Te zdjęcia przedstawiają moją drugą eliminację, ponieważ przypadł mi numer jeden, w drugim biegu byłem na "końcu" i pomimo dobrego startu na boi byłem dopiero czwarty. Często jednak miejsce wywalczone na starcie "dowozimy" do końca biegu. Więc opóźnianie startu jest poważnym błędem wielu z naszych zawodników, ... chyba, że czują się na tyle mocni, że to nie ma dla nich żadnego znaczenia.
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Pon 21:34, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witam,
w Ślesinie dowiedziałem się kilku nowych rzeczy. Pierwszą z nich to sprawa boi. Otóż okazuje się, że boje zastosowane na tych zawodach nie mogą być stosowane, ponieważ są nieprzepisowe. Nie publikuję tutaj boi z ostatnich czterech Mistrzostw Świata choć posiadam odpowiednią dokumentację fotograficzną. Na wszystkich tych imprezach boje były wykonane ze styropianu, w kolorach białym i czerwonym i o przepisowych wymiarach. Ja pozwoliłem sobie zebrać małą galerię boi, które są używane na różnych zawodach w kraju i podczas największych zlotów FSR-owych. Oto one;
Borne Sulinowo, zdaje mi się, że takie przepisowe boje używane są tam od lat.
Rawa Mazowiecka i
Supraśl, nie jestem pewien, ale te boje pochodzą zdaje się od jednego producenta, są wykonane z piany w odpowiednim naczyniu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ravenna, boje wykonane ze styropianu w dwóch kolorach jednak nieco mniejsze od przepisowych.
Duisburg i
Oudenaarde, takie same boje są używane również w Dingden. To są boje, które ja osobiście uznaję za najbardziej przyjazne dla uderzających w nie modeli. Są wykonane z krążków piany, różnej średnicy i grubości nasunięte na stalowy pręt. W momencie uderzenia w nią modelem, krążki piany rozchylają się i model najczęściej wychodzi z kolizji cało.
Leno 2005, te boje wykonane były z identycznej wielkości pojemników 20-to litrowych jak w Ślesinie, pomalowanych czerwoną farbą.
Leno 2007, tym razem budowie boi poświęcono sporo czasu. Boje miały misterną konstrukcję z piany i drutu i były owinięte cienką pianą po czym ściśnięte plastykowymi opaskami. Za pływaki robiły dwie warstwy kwadratowych mat z piany.
Stuttgart i
Wrocław, tu używa się prawie identycznej konstrukcji boi. Boje te są wspaniałą pułapką, w którą łapią się wały i stery naszych modeli, a wydawałoby się, że nie ma nic prostszego jak przepłynąć przez sam środek takiej boi.
Sheffield, to są 60-cio litrowe, czarne, pomalowane pomarańczową farbą zbiorniki po olejach. Nie ma sensu w nie uderzać.
Hannover. Tu powiało grozą, pierwszy raz takiej konstrukcji boje spotkałem przed wielu laty w Tragoss w Austrii, wtedy nawet przeleciałem przez jedną z nich, nie lubię o tym wspominać. To są opony samochodowe i odpowiedniej wielkości piłki w kolorze czerwonym. Nie mam pojęcia jak oni to wszystko poskładali do kupy i dlaczego to pływa, jedno jest pewne, nie należy w nie uderzać!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest instrukcja graficzna z ostatnich zawodów w Stuttgart.
Na zawodach w Niemczech coraz częściej stosuje się przepis o nie poprawianiu ominiętej boi, oczywiście okrążenie nie jest liczone. Również dotknięcie boi równoznaczne jest z nie zaliczeniem okrążenia. Niemcy wprowadzają te przepisy u siebie i chcą aby ten przepis był wprowadzony także do przepisów Naviga. Moim zdaniem ten ostatni jest dosyć kontrowersyjny i można byłoby o nim podyskutować, ale modele „poprawiające boję” potrafią niekiedy zrobić tyle zamieszania, że ja osobiście byłbym za wprowadzeniem tego pierwszego przepisu.
Tak więc boje ustawione na trasie naszych wyścigów nie są tam ustawiane, żeby w nie celować i walić w nie modelami, ale żebyśmy wiedzieli gdzie należy wykonywać zakręty. A to z czego są wykonane, jak wskazuje nam życie i praktyka zależy wyłącznie od pomysłów i możliwości organizatorów poszczególnych imprez. Nie spotkałem w poprzednim Hannoverze nikogo, kto by zaniechał swoich startów z powodu „nieodpowiednich” boi.
I na koniec jeszcze jedna moja refleksja, stosowanie prawidłowych, styropianowych boi nie daje nam żadnej gwarancji, że po kolizji z nią model będzie w takim stanie jak przed i będzie nadawał się po chwili do dalszego wyścigu.
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Śro 20:32, 08 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Wto 11:20, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Stachu,nigdzie nie jest napisane, że prawidłowe są tylko boje styropianowe...
Przepisy NAVIGA w rozdz.3.3.6. Boje (rozmiary, konstrukcja, kotwiczenie). mówią:
(4) Boje muszą być wykonane z materiałów takich jak: polistyren, korek, włókno naturalne, itd.
O ile się nie mylę, boje w Ślesinie były wykonane z polietylenu, więc myślę, że spokojnie mieszczą się w "itd."
Niektórym nigdy się nie dogodzi, choćbyś stanął na głowie , bo nigdy nie widzą własnej winy, tylko zawsze jej szukają u innych (nie mam tu na myśli nikogo personalnie, tylko typ ludzi)... a przecież wystarczy zachować trochę bezpieczniejszą odległość i nie sprawdzać twardości bojek... jak pływasz ciasno, to robisz to na własną odpowiedzialność... słupów przy ulicach też nie robi się ze styropianu ani "itd" i jak ktoś w taki słup walnie, to jeszcze nie słyszałem, żeby winił tego, co ten słup postawił... a tam przecież chodzi o życie ludzkie... moją pierwszą myślą po walnięciu w boję jest: "ale jestem pacan! po co tak cisnąłem!!???"... niektórzy najwidoczniej tę myśl mają zupełnie inną...
Myślę więc, że spokojnie możesz sobie ten temat odpuścić i nie tłumaczyć rzeczy oczywistych
Pozdrowionka dla wszystkich z cudownych Bieszczad...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|