|
FSR Polska Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaciekD
Asior Zwyczajny
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:23, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Tak dobrze to nie jest, na dzień dobry to śrubki mające kontakt z wodą, trzeba zmienić na kwasoodporne. Łby rdzewieją i kluczyk się może obrócić.
Pozdrawiam
Maciej Duchiński
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Wto 14:19, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam,
troszke uprzedziłeś temat bo dzisiaj o tym napiszę przy okazji dalszego rozbierania Pikusia .
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Wto 14:20, 12 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meniu
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 14:45, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Na pierwszy rzut oka widzę, że jeśli śrubka trzymająca płaszcz wodny nam się okręci nie mamy już szans jej odkręcenia bez zniszczenia płaszcza wodnego.
Meniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartek.Dzierbicki
Buczek
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 15:51, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Eeee tam Meniu, zatykasz wszytskie otwory w silniku i rozwiercasz łeb śruby do momentu aż odpadnie. potem gwint wykręcasz palcami lub kombinerkami. 2 minuty roboty ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:33, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Albo stosujesz moją metodę której nie zdradzę i odkręcisz każdą śrubkę.S.G
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Wto 20:40, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam,
ciąg dalszy rozbierania ,
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęta głowica, widoczne mosiężne podkładki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyjęta tuleja i odkręcone śruby mocujące górną część karteru. Sruby sa całkowicie schowane w dość skomplikowanej obudowie silnika. Jeśli śruby troszkę zardzewieją i użyjemy kiepskiego klucza to może się zdarzyć że będziemy mieli duży problem z ich odkręceniem. W PICCO chłodzenie wodą tulei sięga nieco niżej niż w CMB.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęta górna część korpusu silnika, tu mamy ułatwione podczas wyjmowania zapinki, sworznia i tłoka, wszystko mamy na wierzchu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Po wyjęciu zapinki sworzeń tłokowy po prostu wypychamy z tłoka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tłok zdemontowany.
C.d.n.
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meniu
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 21:09, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
mountain454 napisał: | Albo stosujesz moją metodę której nie zdradzę i odkręcisz każdą śrubkę.S.G |
Działa, sprawdziłem
Meniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Wto 21:24, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam,
to się pochwał jak to robisz .
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:39, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko na ucho. S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Śro 8:49, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam,
chyba Stasieczku masz rację, ja też mam swoje tajemnice chociaż niektórym zawodnikom przekazuję je bez problemów, a innym nigdy ich nie ujawnię, bo na to trzeba być przynajmniej normalnym. No i jakąś maleńką cząsteczkę zostawiam tylko dla siebie, niestety.
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaciekD
Asior Zwyczajny
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 18:45, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Na hamowni pierwszy Pikuś, nie rezany pokręcił się równie dobrze jak średnio piłowane CMB. Po wstępnym liftingu już brakowało mu tylko jakieś 5% do mojego najlepszego CMB. Potem na skutek mojego błędu silnik umarł. W następnym życiu Pikuś na starcie kręcił się tak samo jak zwykłe CMB. Tak samo zachował się inny nowy PICCO. Dopiero po zrobieniu dosłownie wszystkiego, oba motorki pokazały co potrafią. Z tego wynika niestety konkluzja, że nie każdy PICCO wyjęty z pudełka, będzie chodził lepiej od CMB-iarki
Pozdrówka
Maciej Duchiński
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:42, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Maciek ma rację.Każdy motorek jest indywidualny i nie powtarzalny.Każdy musi być "zrobiony" po swojemu.Nawet po naprawie każdy wymaga indywidualnego podejścia. Fakt trochę strach rzeźbić w ganc nowym motorku. Ale jak już się zepsuł to jakoś serce mniej boli. S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meniu
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 21:00, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Stasiek to sama przyjemność robić w nowym motorku, bo nic jeszcze nie jest zepsute .
A tak na serio to niestety każdy nowy motor chodzi inaczej i jeśli go ulepszymy wg swoich umiejętności to też nie każdy się tak dobrze kręci.
Meniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WHITE&RED
Guru
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sompolno
|
Wysłany: Śro 21:11, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam,
nie masz racji Meniu("bo nic jeszcze nie jest zepsute"), tu znajdziecie mój głos w tej dyskusji;
http://www.fsrvho.fora.pl/budujemy-fsr-v-15,4/10-eksploatacja-i-defekty-silnikow,413-60.html#7846
To prawda różne motory różnie gadają, ale przyczyn jest bardzo dużo, od krzywych korbowodów, nieprostopadłych osi, nieosiowo ustawionych łozysk, po inaczej wycięte dyski i tuleje. Dlatego warto używać kątomierza(nie tylko go mieć) i mierzyć w silniku przeróżne rzeczy o których czasami zdarzy mi sie na tym forum napisać.
Pozdrawiam S.Cz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Śro 21:12, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaciekD
Asior Zwyczajny
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:02, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Stachu
Jak zwykle czepiasz się niesłusznie.
W nowym motorku to jego części są ewentualnie żle wykonane, a zepsute to dopiero będą jak silnik odpalisz. To jest właściwa filozofia.
Pozdrówka
Maciej Duchiński
p.s. z korbowodami to tak od początku było, i dla tego warto mieć zapasowy wał, i przez proste porównanie jak silnik obraca się "na sucho" z jednym i zdrugim, można czasami dopatrzyć się jakiś niezgodności i uniknąć lepszego zepsucia silnika. Ale fakt, jak jest możliwość wykonać takie pomiary, a jeszcze do tego pasametrem igiełki posortować, to już jest super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|