FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

Władziu, zaskoczyłeś mnie wszystkimi postami w tym wątku, zdaje mi się że Ty nie zrozumiałeś ani jednego słowa, które napisał do Ciebie Piotr, bez urazy.

A tak na marginesie, nikt nikogo na to forum nie zaciąga na postronku.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

"dzisiaj też sobie poracowalem przy łódce ale niestety nie odwiedził mnie żaden gość" oprócz pająka, który siedzi pod sufitem w prawym rogu od okna.

Forma jest juz cała zamknięta, nie za bardzo dbam o estetykę, bo i tak wszystko zakryje szpachla Very Happy

. I wielkie sorki za tak archaiczną metodę wykonywania formy ale mam za to przy niej sporo zabawy. Gdyby nie to miałbym za dużo wolnego czasu i co bym z nim zrobił, przecież nie mogę się cały czas z babą kłócić Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

jak już wcześniej pisałem przed przystąpieniem do laminowania kadłuba modelu warto wykonać szablony poszczególnych brytów tkaniny, wyciąć je wszystkie według nich i dopiero przystąpić do laminowania.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

coś o wytrzymałości kadłubów wykonanych metodą podciśnieniową z tkaniny aramidowo-węglowej. Zawsze twierdziłem że najbardziej odporne na wszelkiego rodzaju uderzenia (dotyczy to naszych 15-tek) są kadłuby wykonane z tkanin szklanych wzmacnianych tylko w niektórych miejscach rowingową tkaniną węglową. Grubość dna moim zdaniem powinna mieć od 2-2,5mm, tu nie powinniśmy oszczędzać na wadze. Na dodatek powinno sie je wykonywać tylko pędzlem i rolkami do ściągnięcia pęcherzyków i nadmiaru żywicy, ponieważ ja twierdzę że tkanina powinna mieć w sobie tyle zywicy ile zdoła się w nią "wklepać" do momentu aż ta zaczyna z niej spływać w niżej położone miejsca tworząc małe jeziorka, do czego nie można dopuścić oczywiście. Moim zdaniem przy braku doświadczenia i zaleceń od producenta dotyczących ilości żywicy koniecznej do przesycenia danej ilości tkaniny wykonując laminaty na podciśnieniu bardzo łatwo wykonać laminat zbyt "suchy" a co za tym idzie bardzo kruchy. Dla przykładu wstawiłem poniżej zdjęcie poprzedniej piętnastki mistrza świata S.Costa. Dzisiaj pływa nim junior, który dostał ten model od Sege w prezencie.

Byłem świadkiem kolizji, której efekty widzicie na tym zdjęciu. Mój model po groźniejszych kreszach (wielokrotnych) płynął dalej. Było to naprawdę niewinne zetkniecie się dwóch modeli burtami!!! Efekt, model nie popłynął już w tych zawodach(Oudenaarde 2007). Laminat rozsypał się na wiele kawałków jak gdyby wykonany był ze szkła, kawałki te oczywiście utonęły w wodzie, a więc ten kadłub jest bardzo kruchy i nieodporny na uderzenia chociaz wykonany na podciśnieniu i z dobrych materiałów.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

witam,

moja próbka laminatu moczy się juz ponad miesiąc więc sprawdziłem jej właściwości, jest taka jaką włożyłem do słoika z paliwem pierwszy raz Very Happy

, nie straciła nic ze swoich właściwości, sprężystość, twardość, barwy i wymiarów Very Happy

.

A moja forma jest juz gotowa do szpachlowania w celu nadania jej końcowych kształtów, myslę tu o gładkiej powierzchni, łagodnych łukach i krzywiznach.

W trakcie jej wykonywania zmieniłem troszkę jej szerokości, teraz będzie miała stałą szerokość, początkowo tył był nieco szerszy.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Nie 17:42, 02 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

czas nagli, kilka piętnastek czeka na moje zbiorniki a ja jeszcze w lesie. Za parę dni zdejmuję formę z mojego kopyta zbiornika.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Pon 19:47, 10 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

naniosłem pierwszą warstwę szpachli metodą natryskową, będę to robił po każdorazowym szlifowaniu papierem sciernym aż do uzyskania gładkiej powierzchni gotowej pod lakier.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Sob 12:01, 22 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

położyłem lakier na górną część kopyta, po świętach zrobię to na dolnej. Po tym dwu1000czka i kopyto będzie gotowe do zdjęcia formy Very Happy

. Stosuję zwykły dwuskładnikowy akryl samochodowy, ciemny, ponieważ lepiej na nim widać wszelkie nierówności.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Pią 19:35, 28 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

Po pomalowaniu drugiej strony moje kopyto zbiornika wyrównałem papierem wodnym 2000.

Kiedyś kupiłem sobie kawałek 1000 x 2000mm płyty PCV o grubości 1mm.

Teraz przygotowałem arkusik PCV o grubości 1mm, wykonam z niego negatyw kołnierza formy zbiornika.

Zaznaczyłem obrys zbiornika rysikiem. Otwór w płycie wyciąłem piłką włośnicową.

Dopasowałem kołnierz do kopyta zbiornika.

Z jednej strony umocowałem negatyw kołnierza najzwyklejsza plasteliną, trzyma się kopyta dosyc dobrze.

Zaopatrzyłem się w alkohol poliwinylowy, pastę do form i żelkot(czarny). Kopyto posmaruję i wypoleruję pastą trzy razy, po czym naniosę na nią dwa razy alkohol.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Sob 15:44, 29 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

Położyłem dwie warstwy żelkotu. Na zdjęciu widać wszystko co mi było do tego potrzebne;
-żelkot (polimal),
-Butanox M-50,
-strzykawka do odmierzania żelkotu (20ml) i do utwardzacza (2ml),
-pojemnik z mieszadełkiem do wymieszania żelkotu z utwardzaczem,
-płaski pędzel szerokości 15-20mm(nie widać go na zdjęciu),

Pierwszą porcję rozrobiłem z 10% utwardzacza i całe szczęście że zdążyłem z nałożeniem żelkotu na kopyto. Żelkot kładziemy pędzlem w jednym kierunku nie rozprowadzając go tak jak farbę. Powinniśmy nałożyć dosyć grubą warstwę żelkotu, około 1,5-2mm. Łatwiej będzie później wyrównać w formie ewentualne nierówności papierem sciernym. Drugą warstwę żelkotu można kłaść gdy pierwsza jest już troszeczkę "ściągnięta".

Do mieszania najlepiej użyć bardzo płaskiego naczynia, będzie się w nim lepiej mieszało żelkot (dotyczy to również żywic) i przedłużymy w ten sposób czas żelowania żywicy. W naczyniach wysokich o małej powierzchni dna proces ten następuje znacznie szybciej.

Na tym zdjęciu widac kopyto po położeniu drugiej warstwy żelkotu. Do drugiej porcji dodałem 5% utwardzacza, ale prawidłowo powinniśmy dodawać go w zależności od temperatury od 2-4%. Dobrze jest pracować w chłodniejszym pomieszczeniu z 2% utwardzacza w żywicy i po zakończaniu pracy umieścić formę w cieplejszym miejscu o temperaturze około 40stopni C.

Po około godzinie gdy żelkot nie kleił się już do palca podczas dotyku połozyłem na niego kilkanaście warstw tkaniny szklanej z żywicą epoksydową. Opis tego procesu znajdziecie troszkę wyżej, więc nie będę się powtarzał. Użyłem tu samych odpadów tkaniny pozostałych po laminowaniu duzych kadłubów. Ponieważ forma ma małe gabaryty i ma dosyć skomplikowane kształty, a więc będzie sztywna nie budowałem specjalnej konstrukcji drewnianej w celu jej usztywnienia. Teraz pozostawę ją w warsztacie nad grzejnikiem aż do poniedziałku Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Nie 13:01, 30 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

jeśli wykonujecie małą formę to ja radzę robić ją dwuetapowo. Pierwszy to wykonanie jej ze ścianką o grubości do 3mm, wyjęcie jej z formy, obrobienie krawędzi, umieszczenie kopyta w formie i dorobienie powloki do grubości około 8mm(w wypadku małych form). Teraz możemy dorobić drugą część formy o czym w następnym poście Very Happy

.

Forma w chwilę po wyjęciu z kopyta, widoczne ślady alkoholu i plasteliny. Jutro kładę na nią nastepną warstwę laminatu Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED · Wysłany: Pon 18:28, 31 Mar 2008 Temat postu:

Witam,

Kołnierz formy zeszlifowałem na płasko papierem wodnym 800. Umyłem formę i kopyto i naniosłem pastę polerską trzy razy i alkohol dwa razy.

Żelkotem pomalowałem kopyto i kołnierz formy dwukrotnie.

Całość pokryłem laminatem epoksydowym.

Kiedy forma troszkę ściągnęła, naddatki kołnierza obciąłem ostrym nożem.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Połówki formy gotowe, teraz jeszcze myciem papierek 1500 i na koniec 2000.

Po tym pastowanie, loctite i ruszam z produkcja. Sprawdziłem objętość zbiornika, wyszło około 3,9 litra ale dokładnie zmierzę jak zbiornik będzie gotowy.

Pozdrawiam S.Cz.

MaciekD

Witam Stasia Cz. i Wszystkich

Stasiu, o ile nie przekręciłem nazwy, bardzo dobra żywica na zbiornik do 15-stki, nazywa się DERAKANE (przez rok pływalem na takim zbiorniku w Dirkachu). Stosują ją przemysłowo do produkcji zbiornków na chemikalia. Bardzo ważne jest aby laminat taki po zżelowaniu, WYGRZAĆ w temp. 150 st. C . Można bez obaw wygrzać go w piekarniku - nawet nie za bardzo śmierdzi podczas ogrzewania.

Pozdrawiam
Maciek D.

Leoo

Zgadzam się z Maćkiem żywica o której mówi pozbawiona jest styrenu .Jest to połączenie dwóch żywic poliestrowej i epoksydowej pozbawiono ją koloru ,brzydkiego zapachu itd.