FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

jedziemy z Cześkiem i dzieciakami do Otepaa w Estonii, frekwencja będzie zapewne taka, że po powrocie będę mógł napisać; "frekwencja dopisała" Laughing

. Tak naprawdę to będą Litwini, Łotysze, Estończycy i Finowie, no może kilku Rosjan też przyjedzie? i jeśli będzie po dwie grupy w klasie to będę bardzo zdziwiony. Nigdy nie byłem w Estoni i stwierdziłem, że nie wiedzieć jak tam jest to za dużo jak na moją ciekawość, nie można tak dalej żyć w nieświadomości, no i będą przy okazji wakacje, ponieważ do domu wrócimy dopiero po Supraślu.

Będę robił zdjęcia, będą na mojej stronie, no i oczywiście ujawnię tu wyniki, ... i frekwencję też Very Happy

.

Mapka okolic Otepaa i jezioro na którym będziemy się ścigali(czerwony punkt).

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

Dzisiaj wróciliśmy z Otepaa. No i tak jak przewidywałem, ... frekwencja dopisała Very Happy

.

Pucharki były zacne Very Happy

, razem z Kasią zabraliśmy dwa z nich.

Tu jest mały plakacik tych zawodów.

Na tych trzech fotkach jest frekwencja i wyniki poszczególnych biegów. Myślę, że bez trudu ułożycie sobie kolejność zawodników po dwóch biegach. Biegi trwały tylko po dwadzieścia minut. Był jeszcze jedn bieg w klasie FSRV-35 ale organizatorzy nie wywiesili wyników, w tym biegu wzieło udział dwóch zawodników z Łotwy, wygrał jeden z nich Very Happy

.

Ścigałem się tez w biegu sponsorowanym, polegał on na tym, ze po każdych pięciu minutach odpadał zawodnik, który zrobił najmniejszą ilość okrążeń. W finale płynęło dwóch najlepszych i zwyciężca dostał przywilej wyboru nagrody, jako pierwszy wybrałem zestaw modelarski (klucz do świec, ręczna pompka do paliwa, żarka i ładowaczka do niej), do wyboru była jeszcze gazowa lampa z butlą i palnik do gotowania z butlą .

Jak się troszkę "pozbieram" po podróży to napiszę troszkę więcej, a wrażeń z tej wycieczki mamy bardzo dużo.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Fajnie Stachu, że już wróciłeś, jakoś pusto bez Ciebie tutaj... Very Happy

Gratki dla Ciebie i Kasi.

WHITE&RED

Witam,

na pomoście w Otepaa dojrzałem dziwnie znajomą mi konstrukcję ślizgu, gdy podszedłem bliżej okazało się, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, że jest to model klasy standard. Nie mogłem się nadziwić jak szybko idea budowy modeli tej klasy rodem z Dolnego Śląska rozprzestrzenia się na całą Europę Laughing

! Ale … , widocznie budowniczy tego okręciku nie zagłębił się dostatecznie w przepisach tej klasy i żyje dalej w niewiedzy, że jest ona przeznaczona wyłącznie dla początkujących modelarzy a nie dla starych chłopów. Poza tym wszystko jest o.k. pod względem konstrukcji i jak się dowiedziałem od nich (są to Estończycy) nie dodają do paliwa nitrometanu, więc też nie łamią w tym miejscu misternie opracowanych przepisów dotyczących tej klasy.

Niestety, na zawodach pojawił się tylko jeden standard, więc sędziowie zezwolili im na starty razem z klasą FSRV-3,5.

Podczas biegu też widocznie wzorowali się na naszych rodzimych standardach, bo w pierwszym biegu zdołali zrobić dwa razy po 1/3 okrążenia a w drugim biegu jedno i kilka razy po pół, prędkość była zbliżona do naszych standardów, tak więc domyśliłem się, że całkowicie wzorują się na naszych doświadczeniach w tej klasie. Ze względu na barierę językową nie mogłem się dokładnie dowiedzieć kto podrzucił im tak genialny pomysł aby zbudować model ślizgu tej klasy, ale mam nadzieję, że ta nowa klasa ma wielką przyszłość nie tylko u nas i na Łotwie Very Happy

. Tak więc nie na marne idzie wielkie zaangażowanie jej pomysłodawców (klasy standard oczywiście) w propagowaniu tej klasy Exclamation

.

Dalsze relacje z Otepaa nastąpią … .

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

nasi estońscy przyjaciele gościli nas w pięknym hoteliku, który wynajęli dla potrzeb zawodników i swoich gości na czas trwania zawodów.

Ten spacerujący bociek jest zywy.

Widok na hotel z pagórka.

Stare tradycje nie zanikły więc z piątku na sobotę była imprezka.

W sobotę zjechała się reszta zawodników, więc była druga imprezka.

Były wspaniałe szaszłyki, a na koniec poszliśmy do bani (to taka ichnia sauna).

Dziewczyny miały do dyspozycji rower wodny, ichniego bilarda i mecz siatkówki z naszymi konkurentami.

Były też zawody, ale o tym jutro.

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

ponieważ w państwach bałtyckich żyje bardzo mało ludności, a w państwach prorosyjskich czuć jeszcze zapach dawnych czasów, modelarzy zajmujących się FSR-ami jest bardzo mało. Większość z nich nie stać jest na nowy sprzęt. Dostępność materiałów, silników i akcesorii do budowy modeli jest także bardzo kiepska. W Estonii żyje tylko 1250000 mieszkańców. Organizacja modelarzy nie jest dotowana, więc mają podobną sytuację jak u nas gdyż LOK jest póki co w kiepskiej kondycji finansowej.

Modelarze finansują się sami, a zawody robią własnymi siłami. Wszystko co jest potrzebne do zorganizowania i przeprowadzenia zawodów załatwiają sami, szczęście że jeden z zawodników prowadzi dosyć prężną firmę i jest jednocześnie sponsorem. Chłopaki wypożyczyli samochód dostawczy i przywieźli ze sobą cały sprzęt z Tallina, łącznie z łodziami i silnikami do nich. Sędziowie, obsada łodzi ratunkowych i zawodnicy którzy pomagali w rozłożeniu całego sprzętu nie dostali za swoją pracę ani korony, więcej, nie dostali żadnych prezentów, tylko ciepłe – dziękuję!! Myślę, że możemy się od nich uczyć organizowania zawodów, … skoro moje wcześniejsze opisy organizowania, finansowania i wynagradzania sędziów i ekip pomocniczych na zawodach w Anglii i całym zachodzie zostały przyjęte przez naszego naj… jako stek bzdur. Mimo wszystko będę propagował i namawiał do organizowania naszych zawodów „bez pieniędzy”, gdyż chwilowa poprawa finansów LOK-u może w przyszłości okazać się niestała. Jeśli nawet kasa LOK-u będzie już dosyć zasobna na stałe, to jest wiele rąk, które się po nią będą wyciągały.

Ażeby takie zawody miały jakiś sens, zapraszają na nie zawodników z sąsiednich państw, w których jest podobna sytuacja, i dzięki ich uczestnictwu frekwencja na takich zawodach jest „zadawalająca”. Poziom tych zawodów jest niezbyt wysoki, ale zaangażowanie i ambicje jak wszędzie. Więc zwycięstwo w takich zawodach nie jest zbyt wielkim wyczynem, ale nie zawsze o wielki wyczyn i pozim chodzi, czasami trzeba mieć takze wakacje Very Happy

. Natomiast atmosfera na pomoście i w hotelu godna pozazdroszczenia. Nie ma tam nikogo kto chciałby wszystkim rządzić i być wyrocznią we wszystkich dziedzinach, nie ma tam nikogo kto rozpalałby jakieś konflikty.

Jest u nich fajnie, i dopóki będą organizowali te swoje zawody, będę jeździł i do nich, i na Litwę i na Łotwę Very Happy

.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Stachu, jak mnie tam następnym razem nie zabierzesz, to masz bęcki... Very Happy

WHITE&RED

Witam,

fotki z Otepaa na
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam S.Cz.