FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

dzisiaj była piękna pogoda więc poszczęściło sie nam podczas zaplanowanego kilka dni wcześniej spotkania na torze regatowym. Ja testowałem trzy motorki CMB i Tornado6, Robert swoje siedemapółki i nowy okręcik, Przemek swojego Pikusia a wszyscy trzej kilka nowych i starych propelerków. Chłopaki od Bogusia swoje okręty elektryczne.

[link widoczny dla zalogowanych]

Było nas całkiem sporo, przynajmniej pojazdów było dużo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dyskusja nad Pikusiem. Przemek wreszcie dogadał się z motorem i nową szóstką i był bardzo szczęśliwy że kręcą mu sie wszystkie śruby które tylko nakrecił na końcówkę wału, a motor ma nadal nadmiar mocy i "zajebiste" przyspieszenie na kornerach Very Happy

.

[link widoczny dla zalogowanych]

Toruniacy testowali między innymi takie oto offshorki, Michał twierdzi że idą one szybciej, cytuję od "miecza" Mr. Green

.

[link widoczny dla zalogowanych]

Był też z nami kolega Marcin, poczytał jakieś tam forum i zbudował sobie okręcik do czego tam podobno namawiają wszystkich początkujących. Co mówił to mówił, może sam o tym napisze bo znowu będzie na mnie. Gdyby najpierw pogadał z zawodnikami na jakiejś naszej imprezie to na pewno nie zrobił by tego co zrobił, zapamiętałem co mówił podczas sterowania tym co zrobił, "gdyby to się utopiło to nie byłoby żal" czy coś w tym rodzaju. W moim i reszty uczestników odczuciu czuł się delikatnie powiedziawszy nabity w butelkę przez rady i zachęty na wspomnianym forum.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest to co zrobił(jego własna konstrukcja, podobna do tej co ją w kilku numerach Modelarza opisywano), z silnikiem jaki zafundowała jakaś tam firma, a właściwie to już nie wiem kto, bo mówią że to za pieniądze Maciusia, czego do dzisiaj nie mogę mu wybaczyć(jeśli to jest prawda?, oczywiście), tyle że on sam sobie ten motorek zafundował. Jak to pływało, hoho, jeszcze gorzej niż biegi podobnych konstrukcji pływających na naszych zawodach, no i Marcin jest seniorem, a jednak media(fora) to wielka siła i władza, jak to niegdyś usłyszałem od jednego takiego ................. skoro taki fajny facet dał się tak podpuścić. Jednym słowem nasz nowy kolega był po naszym spotkaniu zadowolony ze swoich planów na przyszłość(już normalnych) i rozżalony na ... co ja się zresztą będe powtarzał, może sam się tu wypowie???

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Żurawie chyba już na dobre odlatują bo wyszukiwały kominy i szły szyko na południe.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kormorany poszły w ich ślady, nie wiedziałem że i z nich sa tacy świetni szybownicy.

Ja testowałem najmocniejszą śrubę od Przemka i Ianowego propelerka, Przemkowy propelerek był najmocniejszy z jego stajni, robiony na CNC. Mój motorek nie miał z nim żadnych problemów i szedł podobnie jak z moim 2227, nie mogę po ocenie na "moje oko" żadnej z nich dać lepszej oceny. Ianowa śruba wyciągała model wyżej z wody, model był bardziej niestabilny a czy szybszy, moje oko chyba tego nie zarejestrowało, muszę powtórzyć testy z radarem albo po rozszyfrowani menu mojego "pipsztoczka" do mierzenia szybkości.
Robercik był bardzo zadowolony ze swoich testów, bo wreszcie poregulował wszystko co ma u siebie nowego a i prędkości jego modelu w pełni go satysfakcjonowały.

Pozdrawiam S.Cz.