Forum FSR Polska Strona Główna FSR Polska
Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

No i po Ravennie 2009...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Nasze wyścigi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Śro 20:48, 21 Paź 2009    Temat postu:

Witam,

no i jesteśmy już po zawodach w swoich domkach. W tym roku w Ravennie wystartowało dziewięć zespołów, po raz pierwszy zjawił się na pomoście team z Bułgarii. Nas w tym roku także nie zawiódł nasz kolega Murphy i po sześciu godzinach znaleźliśmy się na siódmym miejscu. Cały nasz zespół jest jak co roku bardzo zadowolony z wyniku a na przyszły rok to my im pokażemy ... .

Wyniki i zdjęcia autorstwa Renzo znajdziecie na stronie Roberta
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak zwykle trofea były bardzo oryginalne i jak zwykle otrzymało je pierwsze pięć zespołów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Były to różnej wielkości fajansowe misy, ręcznie malowane z naklejonymi okolicznościowymi tabliczkami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ogłoszenie wyników przez organizatorów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zwycięzcy, Bertram, Ott, Szwab z Niemiec.

[link widoczny dla zalogowanych]

Drugie miejsce, Bragieri, Smeets Dieter, Seliak( I, B, I )

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzecie miejsce, Smeets Ludo, Hoff, Hoff ( B, D, D )

[link widoczny dla zalogowanych]

Czwarte miejsce, Foll, Veit, Wilczek z Niemiec.

[link widoczny dla zalogowanych]

Piąte miejsce, Weingartner, Banaszak, Wilinger z Niemiec.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i nasz zespół jako siódmy. Jakby kto nas nie znał to stoimy od lewej, Piotruś Jędrzejczak, ja i Maciuś Duchiński z Polski Very Happy .

Jak znajdę chwilę czasu to opowiem o podróży, hotelach, zwiedzaniu Alp i o tradycyjnej kolacji z udziałem wszystkich uczestników i organizatorów zawodów. Piotruś poda wszystkim chętnym przyszłorocznym polskim zespołom współrzędne dla nawigacji hoteli, knajpki w której jemy kolacyjkę i miejsca startów Very Happy , co byście się nie kręcili po całej Italii jak to jeden dyrektor w drodze do Lińska Very Happy Very Happy Very Happy .

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Czw 22:02, 22 Paź 2009    Temat postu:

Witam,

do Ravenny jeździmy nie tylko po to żeby się ścigać, kilkuletnią tradycją jest że w drogze do i czasami z Ravenny zaliczamy jakiś kawałek Alp. W poprzednich latach zaliczyliśmy już passo di Stelvio 2757m, passo di Gavia 2621m, Grossglokner Hochalpenstrasse i kilka mniejszych oraz Lago di Garda(parę razy) oraz Ravennę.

Wychodzi na to że w zasadzie najważniejszych jest kilka spraw, a więc;

-towarzystwo w jakim zawsze tam jedziemy,
-nasze ukochane już Alpy,
-kolacja w gronie organizatorów wyścigów i ich uczestników,
-no i wyszło że na końcu jest wyścig.

Nie ma co jednak tutaj spekulować, ważne jest wszystko co powyżej wymieniłem.

W tym roku mieliśmy zaliczyć Timmelsjochstrasse(droga B 186 w Austrii i SS 44bis w Italii) i przełęcz Timmelsjoch/passo di Rombo 2474m. Jednak pogoda nie była dla nas zbyt łaskawa więc musieliśmy uruchomić plan B. Z prognoz pogody wynikało że za Brenner miała być niezła pogoda więc zapuściliśmy się w Dolomity. Tu naszym celem byłą passo di Giau 2233m i jakby po drodze passo di Gardena 2121m, passo di Falzarego 2105m i kilka pomniejszych zaliczonych z rozpędu.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i jedziemy, cały czas w deszczu a im bliżej gór tym zimniej aż w Austrii deszcz ustąpił płatkom mokrego śniegu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszego dnia mieliśmy dojechać do Nosslach w Austrii na nocleg w pensjonacie Humler ( [link widoczny dla zalogowanych] ), nocujemy tam nie pierwszy raz i zawsze sobie go chwalimy (34,00EURO od osoby), mamy tam pokoje z wszelkimi wygodami i rano szwedzki stół bardzo bogato zaopatrzony. Na zdjęciu kapliczka naprzeciwko hotelu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok z balkonu wczesnym rankiem.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Po drodze co krok mijamy hoteliki, wyciagi i kolejki górskie, to wszystko na potrzeby narciarzy.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiadomo co fotografować i gdzie się zatrzymać żeby się troszkę dłużej pogapić na kolejne piękne widoki a pieknie jast tam wszędzie, niestety.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hale niedaleko przełęczy Gardena.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnie zwitki drogi przed Gardeną.

[link widoczny dla zalogowanych]

Droga spacerowa z parkingu na przełęczy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok na drugą stronę, tam jedziemy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uschnięte kwiaty przy ścieżce, ciekawe że nikt ich nie zerwał?

[link widoczny dla zalogowanych]

Co odważniejsi wchodzą ścieżką tam gdzie widać rosnące drzewa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jedziemy w dół drogi, między tymi górami wodzę dolinę a na niej ścieżkę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Troszkę bliżej widać potok płynący wzdłuż ścieżki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Używam zoomu, teraz dokładnie widać dolny odcinek ścieżki i potok, jego woda całkowicie zamarzła. To następne miejsce gdzie należałoby się zapuścić z buta. Mamy już kilka takich miejsc, może w lecie następnego roku ... ?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

We wszystkich mijanych miejscowościach i między nimi trasy i wyciągi dla narciarzy.

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pon 20:55, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pon 23:07, 26 Paź 2009    Temat postu:

Witam,

link do zdjęć Lachezara Jankowa;
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Pią 22:45, 30 Paź 2009    Temat postu:

Witam,

jedziemy do następnej przełęczy, teraz to przełęcz Falzarego 2117m.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czasu na zwiedzanie nie mieliśmy zbyt dużo ale takie widoki musieliśmy zaliczyć, sfotografować również.

[link widoczny dla zalogowanych]

Powietrze było czysciutkie więc zbliżenia na maxa też się udały bez najmniejszej mgiełki. To co widać to dym z komina.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i widoczek z prawej strony doliny, tys pikny.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatni przystanek przed przełęczą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do Falzarego prowadzi długi, ostry podjazd serpentynami tyle że większość drogi prowadzi wsród lasu świerkowo-modrzewiowego co uniemożliwia obserwację dalszej okolicy. Wreszcie widzimy ostatnie zwitki drogi przed przełęczą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Stanęliśmy przy sporej skałce z wykutym? korytarzem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten zakręt wykuto w skale, zawsze w takich miejscach podziwiam pomysły projektantów tych dróg i kunszt ich budowniczych.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesteśmy na szczycie przełęczy, przed sobą mamy sklep z pamiątkami, oczywiście, ruszamy na jego podbój.

[link widoczny dla zalogowanych]

Po stronie przeciwnej wysoka, bardzo stroma góra ze stacją kolejki linowej na szczycie.

[link widoczny dla zalogowanych]

U jej podnóża pomnik i tablica na czyjąś pamiątkę przy nielicznych tu drzewach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ta sama góra w całości,

[link widoczny dla zalogowanych]

i jej oderwany kawałek który utknął w tym miejscu.

C.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WHITE&RED dnia Pon 20:56, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WHITE&RED
Guru



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sompolno

PostWysłany: Wto 21:32, 10 Lis 2009    Temat postu:

Witam,

[link widoczny dla zalogowanych]

Passo di Giau(2236mpm), to następna i najwyższa przełęcz jaką zaliczyliśmy na tej wycieczce.

[link widoczny dla zalogowanych]

Koniec wspinaczki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pogoda nie dopisała nam, było mgliście i troszkę zimno około zera.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnia góra przed przełęczą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu na szczycie zaczyna się kilka tras dla turystów pragnących zwiedzić okolice z buta.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu zastaliśmy mało nalepek, turyści je naklejają a drogowcy usuwają Very Happy i tak jest cały czas.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przełęcze górskie to raz dla motocyklistów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok z dołu na przełęcz, tu też są wyciągi dla narciarzy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesteśmy znowu w Austrii w tym samym hoteliku, tym razem jest słoneczko.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest wcześnie więc na razie oświetlone są szczyty gór.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dolina po drugiej strony autostrady Insbruck- Brenero.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i widoczek z parkingu przed hotelem, pikny Very Happy .

c.d.n.

Pozdrawiam S.Cz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FSR Polska Strona Główna -> Nasze wyścigi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin