FSR Polska

WHITE&RED

Witam,

no i rozpoczęliśmy sezon ...

Nie jestem jednak pewien czy ten początek był udany, a to za sprawą kilku spraw.

Pierwsza sprawa to zdzieranie kasy z naszych gości, którzy dosyć licznie startowali w tych zawodach, posłużę się cytatem z fw, to jest tłumaczenie z google, temat ten poruszył na fw Frank Werner z Niemiec i ja również jak on jestem tym faktem bardzo zniesmaczony;

Wysłany: Nie Maj 09, 2010 8:30 pm, a więc po zakończeniu zawodów we Wrocławiu.

"Jak to możliwe w zawodach Polska w, wpisowe dla członków LOK 25,-PLN (niezależnie od liczby klas), a dla obcokrajowców 15, - € (dla każdej klasy)?

Jeżeli mamy gdzieś w Europie konkurencyjnej odwiedzić to (z wyjątkiem Polska), nie ma różnic w wpisowego.

Płacimy wszystkie nasz wkład stowarzyszenia (Niemcy - Nauticus / Polska - LOK)

Ten problem powinien być rozwiązany szybko!"

Dla znających niemiecki w oryginale;

"wie kann es sein das bei Wettbewerben in Polen die Startgebühr für LOK Mitglieder 25,-Zl (egal wieviel Klassen) und für Ausländer 15,-€ (für jede Klasse) beträgt ??

Wenn wir irgendwo in Europa einen Wettbewerb besuchen gibt es (außer in Polen) keine Unterschiede bei der Startgebühr.

Wir bezahlen alle unseren Verbandsbeitrag (Deutschland - nauticus / Polen - LOK )

Dieses Problem sollte zügig geklärt werden !!"

Wychodzi na to że Frank został obdarty z 60,00EURO(około 240,00PLN) + opłata za samochód(ciekawe ile?), czy my sobie nie strzelamy w kolano?, kto z zawodników zagranicznych przyjedzie po takim fakcie na następne zawody międzynarodowe organizowane w Polsce? No i jeszcze drobiazg, jeśli było tak jak napisał to Frank, to kto do cholery o tym zadecydował???????????????????????

Dla mnie jest to S K A N D A L ! ! !

Druga sprawa, i tu pytanie do wszystkich, czy zawodnik startujący w klasie std ma obowiązek zakupu paliwa do swojego modelu od organizatora?
Jeśli ktoś jest na bieżąco w przepisach tej klasy(ja niestety nie znam ich zupełnie) to wielka prośba o rozjaśnienie mojego umysłu w tej sprawie.

Pozdrawiam S.Cz.

adi

Za przyczepę 60 zł za trzy dni (auto chyba było w cenie ale pewności nie mam)

WHITE&RED

Witam,

to jest link do wątku na fw;

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam S.Cz.

WHITE&RED

Witam,

ciągnąc wątek opłat startowych wrzucam wyjątki z informatorów o zawodach.

Niemieckiego;

NENNUNGEN Startgebühr: Senioren: 15,00 € je Klasse, Junioren: 12,00 € je Klasse.
Tłumaczenie google;
ZAPISY Opłata startowa: Seniorzy: 15,00 € za klasę, junior: 12,00 € za klasę.

Polskiego;

OPŁATY STARTOWE: zgodnie z postanowieniami CKM LOK na rok 2010.

Z postu A.C. dowiedzieliśmy się że;

"Jako ,że opłaty startowe ustalają poszczególni organizatorzy zawodów,na dzisiejszym zebraniu postanowione zostało, że wpisowe na zawodach wrocławskich pozostaje niezmienione i obowiązują wcześniejsze ustalenia zarządu sekcji w sprawie opłat startowych.
A.C."

więc nic konkretnego, nie podano kwot jakie uiszczaliśmy we Wrocławiu, teraz rozumiem dlaczego, w swojej naiwności organizator sądził chyba że zawodnicy zagraniczni zgłoszeni do tej imprezy to idioci i niczego się nie dowiedzą i będą wyjątkowo szczęśliwi że będą mogli dać się obedrzeć z tak duzych pieniędzy za mozliwość startu we Wrocławiu.

P.S. Co z paliwem do standardów, bo we Wrocławiu zastosowano "indywidualne" metody "nakłaniania" niektórych zawodników do jego zakupu u organizatora. Na mieście gadają, że teraz na zawodach we Wrocławiu i okolicach, po zmroku i do kibla trzeba chodzić z obstawą żeby czasami nie dostać od organizatorów po ryju za jakieś wyimaginowane przewinienia albo za wygląd. Blady strach mnie obleciał na taką myśl bo ja w kiblu zazwyczaj lubię przebywać w samotności, a tu takie zmiany się szykują.

Pozdrawiam niezmiennie S.Cz.

adi

Dziękuj Bogu że nie musiałeś iść do kibla w niedzielę (czystość pozostawię bez komentarza) a do kibla i tak trzeba było chodzić z obstawą bo światła nie było (przez całe zawody !!!! )

P.S O dodatkowych opłatach za korzystanie z campingu też nigdzie nie było mowy.

MaciekD

Witam

Stasio, sytuacja z opłatami jest w ogóle bardzo dziwna, bo generalnie Niemców zabolało nie to, że opłata była inna dla nich a inna dla nas, ale to, że na CKM-ie zostało uchwalone, że zawodnicy zagraniczni wykupując polską licencję będą klasyfikowani jak Polacy. Nie znam szczegółów tej decyzji, więc nie będę się rozpisywał na jej temat. Niemieccy zawodnicy bardziej szeroko zinterpretowali to posunięcie i stąd też wzięło się to zamieszanie. Niestety nie każdy pamięta, ale w przeszłości na wielu zawodach były dokładnie takie same opłaty (15 EUR od modelu), i nie było żadnych protestów. Tutaj jakby zabrakło szczegółowej informacji na temat tych „nowości” i poszło jak poszło. Suma sumarum, sprawa skończyła się tak, że zagraniczni zawodnicy zapłacili po 15 EUR od osoby, i byli naprawdę zadowoleni z takiego załatwienia sprawy. Trochę mnie ręce bolały od gadania, ale to ja z nimi rozmawiałem więc informacja jest z pierwszej ręki.
Wracając do wysokości opłat, (zawsze jest to bardzo drażliwy temat) to z racji że Wrocław dostał dofinansowanie min. z LOK-u, to opłaty dla polskich zawodników były niższe, i to koledzy z Niemiec też rozumieli.
Na marginesie: kwestia wysokości opłat - to u nas temat rzeka. Moim skromnym zdaniem, to organizator zawodów powinien decydować o wysokości opłat, podać je w informatorze, a zawodnicy albo je akceptują albo nie. Jak przesadzi - to nikt nie przyjedzie, jak będzie za tanio to własnej kieszeni dołoży. Sprawiedliwie nie zawsze znaczy po równo, a daję sobie rękę uciąć, że bardzo zdecydowana większość polskich zawodników byłaby strasznie niezadowolona z decyzji, że w ramach równouprawnienia, we Wrocławiu wszyscy płacimy po 60 PLN. Ci co organizują imprezy, dokładnie wiedzą, że koszty organizacji takich imprez wcale nie są małe, a wolontariusze nie walą drzwiami i oknami aby coś pomóc. Stasiu, organizujesz memoriał i sam dokładnie wiesz jak to jest. Tak naprawdę to opłaty startowe powinny być dużo wyższe, żeby zawody odbyły się na odpowiednim poziomie, i abyś mógł spokojnie zapłacić ludziom pomagającym w organizacji i nie prosić się o niczyją łaskę. Ale nie zazdroszczę temu co takie opłaty będzie chciał wprowadzić w życie. Zostanie zakrakany.

Pozdrawiam

Maciej Duchiński

p.s. Adrian, kolego Ty mój, powinieneś z góry założyć, że płaci się za camping (jak wszędzie) nie byloby zaskoczenia, a jakby nie było tej opłaty, to byłaby miła niespodzianka.

adi

Maćku nie chodzi o to że opłata była, chodzi o to że nigdzie nie było informacji na ten temat. Cały czas dążę do tego że w informatorze zawodów powinny znaleźć się wszystkie koszt jakie poniesie zawodnik.

MaciekD

Siemanko

Święta prawda. Tak to powinno być.
Wyszło takie niedociągnięcie ..... ale pogoda była za to ładna i piwo zimne.

Pozdrawiam

Maciej Duchiński

adi

To fakt, pogoda i piwko dopisały jak zawsze na wrocławskich zawodach. No i nie zapominajmy o tablicy i AMB które wreszcie DZIAŁA Very Happy

Wojtek Stelmaszyk

Tak poza kilkoma akcentami to było bardzo fajnie.
Po wyjaśnieniu tych spraw to zawody będzie można uznać za udane,
i mam nadzieję że komisja dyscyplinarna zajmie stanowisko choć raz Rolling Eyes

WHITE&RED

Witam,

nie wsadzam nosa do spraw organizatorów poszczególnych imprez, więc nie wiedziałem jak sprawa się zakonczyła. Jednak dla mnie sam fakt takiego ustalenia cennika jest nie do przyjęcia. Ja nie pamiętam żebym na zawodach zagranicznych płacił od klasy, a przed laty woziłem 3,5kę i pietnastkę, może jednak pamięć mnie zawodzi ..... . Jeśli informator zawiera wszystkie informacje to jest O.K. i albo decyduję się na wyjazd albo nie.

Impreza wrocławska została dofinansowana nieco wyżej niż pozostałe, no Jawor też dostał więcej, a jak pamiętam to w Jaworze też płaci się za plac zwany kempingiem.

Z własnego doświadczenia wiem że można zawody zrobić bez dofinansowania i nie dokładać z własnej kieszeni, zrobiliśmy już trzy takie imprezy i tylko w ubiegłym roku korzystaliśmy z pieniędzy LOKu ze względu na gorącą prośbę członków naszego zarządu. Twierdzili że jeśli nie weźmiemy tych pieniędzy to diabli je wezmą i nasza sekcja nic z nich nie bedzie miała.

W tym roku odmówiliśmy przyjęcia pieniędzy z LOku jako protest niesprawiedliwego podziału środków na poszczególne imprezy, i impreza się odbędzie, opłaty startowe również będą na poziomie ubiegłego roku, zresztą jest to już uwzględnione w informatorze.

http://www.fsrvho.fora.pl/terminarze,1/slesin-2010-iv-miedzynarodowy-memorial-antka-trzcinskiego,458-45.html

Wysokość pobieranych opłat zależy w moim przekonaniu od tego, czy chce się na niej zarobić czy nie. Rozumiem takie podejście w przypadku kiedy zawody organizuje konkretny klub sportowy(np. w Haarlrmie, Stuttgarcie, Hanowerze czy w innych miejscach) i przeznacza te środki powiedzmy dla juniorów i zakup sprzętu potrzebnego do przeprowadzania zawodów(pomosty, tablice itp), ale w przypadku Wrocławia tak nie jest, więc na co organizator przeznacza nadwyżki tych środków. Wiem że pieniędzy ze startowego starcza na wszystkie potrzeby i tak jest zawsze w przypadku naszego memoriału w Ślesinie, chyba że organizator ma wygórowane potrzeby i płaci również sobie za świadczone podczas organizacji i trwania zawodów czynności.

My w Ślesinie nie zarabiamy na tym że zorganizujemy imprezę(tradycją jest bezpłatny kemping i korzystanie z energii elektrycznej), ale też nie czyścimy własnych kieszenia, trzeba tylko umiejętnie to robić, a jeśli się tego nie potrafi to jest drugie wyjście, dać sobie spokój z organizacją tak drogich imprez.

No i sprawa ostatnia, ... uwaga we Wrocławiu organizatorzy biją zawodników. Mam nadzieję że tym razem Kmisja Dyscyplinarna przy CKM zajmie właściwe stanowisko.

A poza tym impreza udana, pogratulować.

Pozdrawiam S.Cz.

Pitt

Nie wierzę, po prostu nie wierzę... Cały dzień dzisiaj jestem w szoku po tym, czego się dowiedziałem rano o "wyczynie" Ciechańskiego... Jak można???? Z premedytacją iść do kogoś "pod przyczepę", zajść od tyłu i uderzyć w głowę??????????? Na oczach dziecka, żony i paru sąsiadów, w tym Niemców... Nie wierzę... Muszę ochłonąć...

WHITE&RED

Witam,

ja też jestem w szoku, ale to jakaś dolnośląska przypadłość, jeden(Ciechański) tłucze po łbie Bogu winnego uczestnika jego zawodów, a drugi(Władek Olanin) obiecuje że da(Czarneckiemu) po ryju, też na swoich zawodach.

Jak tak dalej pójdzie to będziemy musieli dodać jeden punkt w informatorach zawodów; na naszych zawodach nie biją(organizatorzy).

A tak zupełnie poważnie, bije wychowawca(trener) naszych juniorów, a obiecuje dawny trener i członek zwyczajny i nadzwyczajny LOku czy naszej sekcji, czy my takich potrzebujemy i chcemy w naszych szeregach?

Pyskówka poprzedzająca wspomniane podchody(od tyłu) i tłuczenie po łbie, odbyła się na pomoście na oczach dzieciarni startującej właśnie za chwilę i publiczności licznie przybyłej aby zobaczyć nasze zmagania.

Najciekawszym jest fakt że Ciechański po tym zdarzeniu zadzwonił do pracownika ZG LOK z informacją że wlaśnie przed chwilą został pokrzywdzony przez zawodnika którego wygrzmocił po jego łbie. Co za błyskotliwy pomysł i prefidia, Ciechański!!! nie bądź idiotą, było sporo świadków którzy wszystko widzieli.

Pozdrawiam S.Cz.

mountain454

Ciekawe czy na reakcję CKM-u będziemy musieli czekać do jesieni?S.G.

WHITE&RED

Witam,

myślę że się trochę sprężą i wydadzą decyzję w mozliwie krótkim czasie. Słyszałem że za akt przemocy fizycznej dają od roku, zawieszenia w prawach zawodnika, a więc zakaz startów na wszystkich zawodach, również na zagranicznych jako reprezent kraju.

Moim zdaniem rok to i tak łagodna kara, nie wiem czy ona coś pomoże w wychowaniu takiego osobnika jak Ciechański???

Dziwi minie także że Ciechański zaszył się w jakąś dziurę i uparcie milczy do tej pory, żadnego aktu skruchy czy przeprosin nie ma z jego strony, a więc wniosek że on uważa to za normalne działania i nie widzi nic złego w nakłanianiu zawodnika do zakupu jego paliwa do std za pomocą bicia po łbie z przyczajki od tyłu(co za odwaga, brawo). Ciekawe czy Władek Olanin też będzie mnie okładał po ryju w podobny sposób, czy może poprosi o to jakiś znanych sobie zbirów żeby mieć czyste ręce i żeby też nie musiał się zakradać do mnie od tyłu między przyczepami.

Pozdrawiam S.Cz.