|
FSR Polska Forum członków i sympatyków polskiej Sekcji FSR CKM LOK
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek_Błaszczyk
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:03, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Proponowałbym abyśmy w pierwszym etapie wybrali Komandora.
Komandor powinien zaproponować skład Zarządu. Następnie każdy z proponowanych czlonków powinien uzyskać aprobatę większoci Zgromadzenia. Kandydaci na Komandora powinni zatem mieć w rękawie kandydatury rezerwowych czlonków gdyby nie wszyscy uzyskali poparcie.
Dodatkowo myślę, że Zarząd powinien być wybierany i rozliczany co dwa lata. Tak się składa, że co dwa lata mamy Mistrzostwa Świata. Zawsze w Sierpniu. Tuż po nich we Wrzesniu można przedłużyć działalność obecnego Zarządu lub wybrać nowy. 4 letnia kadencja Zarządu jak się okazuje to chyba zbyt długi okres.
Co myślicie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:53, 03 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że cztery lata to w sam raz.Można działać długofalowo, no chyba że Walne znowu się walnie i będzie powtórka z rozpaczy. Pozdrawiam S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:43, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze że macie koledzy propozycje składu nowego zarządu ale jak będziemy wybierać i tak zadecyduje walne. Ja też mam swoją listę:
Duchiński Maciek- komandor
Tasarek Kazimierz
Jasiński Przemek
Błaszczyk Zbyszek
Czarnecki Stachu
Jędrzejczak Piotr
Górka Stasiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaciekD
Asior Zwyczajny
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:39, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Stasiu
Wszystko dobrze, ale moje nazwisko wciśnij gdzieś poniżej.
Oprócz kolejności lista jest ok.
Maciej Duchiński
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigniew Ciećwierz
Przedstawiciel ZG LOK
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:11, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
WitamSzanowne grono.Koledzy najważniejsza jest rola szefa Sekcji tak więc kolego Stanisławie tylko osoby które widzą siebie w tej roli mogą prezentować listę kandydatów po ugodnieniu z nimi i powinien być przedstawiony program działania który będzie wspólnie realizowany.W następnych postach napiszę o obowiązkach członków Sekcji w tym trenera, sędziego prowadzącego ranking ,osoby odpowiedzialnej za licencję,oraz za funkcjonowanmie AMB rc oraz osoby odpowiedzialnej za starty i kontakty z zagranicą.
Tak więc jest dużo pracy związanej ze sportem kwalifikowanym a nie z biciem piany.
Jeżeli tego nie zrozumiecie to możemy wycofać się ze sportu kwalifikowanego oraz wykreślić sami to zrobicie poprzez funkcjonowanie w dawnym stylu.
Z poważaniem Zbigniew C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Pią 14:22, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Na FW w dziale Zarząd (niewidocznym) pojawiła się sugestia jednego z członków naszego Zarządu, aby upublicznić jego zawartość. Dość dawno już pisałem o tym, że uważam, iż powinien on być widoczny dla wszystkich, więc jak najbardziej jestem ZA.
Ja natomiast w ramach "otwierania" udostępniam do czytania archiwum naszej Sekcji... trzeba pamiętać o historii...
PJ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pitt dnia Sob 12:02, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hang
Brzęczek
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 1:43, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie szanownych kolegów po sporej przerwie, choć czasem odświeżanej wybiórczą obecnością na zawodach. Cóż zrobić taki wiek, studia, praca, nie ma tyle czasu na majsterkowanie przy łódeczkach co dawniej, ale pewnie w życiu i na to czas się przejaśni.
Zacznę od sedna sprawy, chciałbym niniejszym złożyć swoją warunkową kandydaturę na szefa Sekcji (jak rozumiem, dawniej - komandora – proponuje wskazać prawnie poprawną nazwę i skrupulatnie jej używać, skoro są takie głosy od Pana Zbyszka). Dlaczego warunkową o tym dalej. Najpierw trochę słów wstępu, gdyż pewnie wielu, jeśli nie wszystkich zaskoczy moja kandydatura.
Dlaczego postanowiłem kandydować?
Odpowiedzi jest wiele zaczynając od tych najbardziej elementarnych, które tym, którzy mnie nie znają trochę przybliżą moją osobę, a tym, którzy trochę znają, trochę nie znają opiszę co się zmieniło u mnie przez ostatnie parę lat.
Ja i modelarstwo
Jestem z Gliwic, tu mieszkam od urodzenia i spędziłem większość swojego czasu... choć dużo podróżuje Modelami FSR zajmuję się o 1996 roku, dzięki ojcu, który zaprowadził mnie na modelarnię w sąsiadującym z Gliwicami - Knurowie, poznałem tam swojego instruktora Pana Józka Monkiewicza i sporo kolegów, którzy imponowali mi swoimi osiągnięciami.
<- z Szymkiem Majcherczykiem na jednych z pierwszych zawodów w Rawie Mazowieckiej
Nasza modelarnia była wtedy chyba najliczniejszym i najsilniejszym, patrząc na sumaryczne wyniki, ośrodkiem FSR-owym w Polsce. To napawało dumą. W końcu jako juniorowi i mi udało się stanąć na najwyższym stopniu Mistrzostw Polski, a jedno oczko dzieliło mnie od podium na Mistrzostwach Świata. Nie wiele później mój przyjaciel z ławki w podstawówce Szymon Majcherczyk zdobył podwójne złoto na MŚ. I wtedy stało się to, co przez niestety brak możliwości płynnego przejścia w wygórowaną konkurencje seniorską, dzieje się z dużą częścią juniorów bez zaplecza finansowego... czyli znikają. Zbiegło się to z coraz silniej odczuwaną recesją we frekwencji w całej sekcji... no i tak zostało. Moje doświadczenie jednak pokazuje, że Ci, których życie zostało odmienione poprzez modelarstwo nawet po rozłące zawsze do niego wracają, tak było z moim najstarszym bratem – który zajmuje się szybowcami i tak będzie ze mną. Bo bez FSRów, bez modelarni w Knurowie i bez Was wszystkich, który wtedy tworzyli ten Świat nie byłbym tym kim jestem i jaki jestem. Mam więc jak wszyscy z nas wielki sentyment i dług wdzięczności do każdego z osobna i do tego „zjawiska” jakim są nasze wspólne zmagania z techniką, z oponentami i wreszcie z samym sobą, do tego przy sporej dozie szeroko-pojętego i różnie realizowanego relaksu, który mamy jadąc na zawody. W świetle tego, że zawsze wszystkich Was podziwiałem i wszelkie Wasze animozje czy spory były przeze mnie niezauważalne, teraz kiedy widzę to oczami dorosłego, samodzielnie funkcjonującego faceta, jest mi przykro, chciałbym to naprawić, spłacić swój dług, wrócić do starych wspomnień, ale w nowej roli.
Żal i chęć naprawy
Nie od dziś obserwować możemy to, że sporo ludzi odeszło, kiedy ja kończyłem swoje dotychczasowe starty na zawodach, to był chyba największy spadek frekwencji... i jest mi żal, bo ten mój mały świat rozpadł się. Większość z Was, starych „asiorów”, startuje od lat i startować już nie przestanie, więc problem nie tkwi w tym, a w tym, że kiedyś tak wielu młodych, zdolnych, często utytułowanych modelarzy opuściło sekcję i zaprzestało startów, teraz mieliby tak jak ja ok. 25-30 lat i dobrze poprowadzeni stanowili by „szpicę” naszej sekcji. Myślę, że jeśli myśleć o całej tej zabawie poważnie należy nie skupiać się na zamianie przysłowiowego Janka na Franka i skupić na tym 100% uwagi, bo przypomina to jedynie Parlament a dobrze wiemy, że niezależnie praktycznie od kraju to trefna instytucja. To tak jakby firma produkcyjna, która nastawia się na rozwój i zysk poświęcała 100% uwagi na wybranie szefa, kierowników działów, a nie na konkretne sprawy do załatwienia, czy jako właściciele firmy tak byście ją poprowadzili? Na pewno nie.
Skupiłbym się więc nad sprawami ponad podziałami, które to podziały tak naprawdę nie wiele mnie interesują i ruszają. Jednym z warunków mojej kandydatury jest odcięcie się od wszystkich konfliktogennych zaszłości. Interesuje mnie tylko punkt „Tu i teraz” i wizja przyszłości.
I tu kolejny warunek mojej kandydatury – nie szczególny i bardzo naturalny z resztą – chcę poznać swojego bezpośredniego przełożonego, formę przestawienia i zatwierdzenia planu działania i celów do realizacji podczas kadencji, dostępne środki finansowe, możliwości ich pozyskiwania w inny sposób, a także formy i terminów raportowania wyników pracy mojej i zarządu. Mają być medale – nastawiamy się na medale, mamy popularyzować sport, nastawiamy się na to, itd. Oczywistą sprawą jest także wcześniejsze zapoznanie się z osobowością prawną i finansową całego przedsięwzięcia. W sprawy nie pewne nikt rozsądny, a za taką osobę się uważam, nie wejdzie chętnie, szczególnie non-profit.
Dlaczego właśnie ja?
O swoim podejściu do samego środowiska FSR już napisałem, więc znacie moje osobiste pobudki. Ale dlaczego właśnie ja jestem dobrym kandydatem?
1. Mam dopiero 24 lata, ale w wieku 19 lat wyprowadziłem się dobrowolnie z rodzinnego gniazdka, ku braku zrozumienia wszystkich i od tego czasu startując od zera za zarabiane przez siebie pieniądze krok po kroku usamodzielniałem się coraz bardziej i osiągałem więcej. Te kilka lat sprawiły, że od etapu kiedy płaciłem 400zł miesięcznie za mieszkanie a zarabiałem 350... teraz jestem na tym, kiedy właśnie siedzę w już czwartym wynajmowanym przeze mnie mieszkaniu, w końcu tym wymarzonym, dwupoziomowym. Udało mi się też kupić swój pierwszy i własny samochód, zwiedzić kilkanaście europejskich krajów, odwiedzić dwie Ameryki i sporo się na to wszystko napracować, przy tym dziennie studiując informatykę na Politechnice Śląskiej. Nie piszę tego jako durnej przechwałki, a jedynie, żeby korzystając z faktów ze swojego życia przedstawić się jako człowieka skutecznego i sukcesywnego w swoich działaniach.
2. Płynna komunikacja w języku angielskim nie stanowi dla mnie problemu, mam sporo zainteresowań, na wielu rzeczach się znam. Zawodowo jestem grafikiem, twórcą stron, free-lancerem. Sporo lat takiej pracy, na swój własny rachunek, szukając zleceń, utrzymując przy sobie klientów, przy tym wciąż udoskonalając swój warsztat pracy oraz wiedzę techniczną sprawiły, że muszę jak pewnie wielu z Was dbać o swój własny interes i skupiać się na wielu głęboko zakorzenionych kwestiach, tworzących całość, jednak przy tym ogarniać tą całość z dystansu. Współpracowałem z setkami ludzi i dziesiątkami firm w kraju i zagranicą. Do największych należą Deutsche Telekom, dla których tworzyłem portal projektu hot-spotów w Berlinie. Pracowałem także w Polskiej firmie Leopard, która tworzy polski super-samochód, mieszkając pół roku w fabcyce w Mielcu, kierowałem projektem budowy aluminiowego hot-roda na rynek amerykański, wraz z pełnym oprzyrządowaniem do produkcji ręcznie „klepanego” aluminiowego nadwozia i stalowej ramy (zainteresowanym, mogę podesłać parę zdjęć).
<- hot-rod gotowy do drogi do USA
Prowadziłem kontakt z klientem, dbałem o dostawy, szukalem poddostawców, czasem jeżdżąc swoim autem po coś na koniec Polski, tworzylem dokumantacje, koordynowalem prace ludzi, generalnie wszystko. W kilkukrotnie krótszym od planowanego czasu, prowadząc grupę 15 ludzi udało mi się odnieść sukces, samochód został skończony w terminie. Dzieki temu na zaproszenie naszego klienta z USA po zakonczonym projekcie pojechałem wraz z samochodem na największe targi motoryzacyjnego „after-market” na świecie SEMA Show do Las Vegas – ponad 100 000 wystawców. Niech, więc nie zwiedzie Was mój wiek.
3. Nigdy nie miałem i nie mam wrogów Jestem człowiekiem dialogu. Poza tym generalnie lubię ludzi, a ludzie lubią mnie, nigdy nie było inaczej, bo nigdy nie było ku temu żadnych powodów, odmienność zdań jest dla mnie jedynie znakiem konieczności głębszego poznania i zrozumienia drugiej strony, wspólnych rozmów, wypracowania i wzajemnego przekonania się do najlepszego rozwiązania. Wobec tego z każdym chętnie porozmawiam, każdego wysłucham, ale jedynie odnośnie wizji przyszłości, każdą rozmowę o ludziach, o przeszłości, o tym czyją winą jest co przerwę natychmiast, to kolejny warunek i moja zasada jako szefa sekcji. Pracujemy dla sekcji, pracujemy dla siebie, tworzymy, rozwiązujemy, wymyślamy i budujemy.
4. Ze swojej strony wesprę sekcję od strony komunikacji w internecie i informacji o nas. Od lat zajmuje się tworzeniem stron internetowych i widzę potrzeby stworzenia solidnej, oficjalnej strony internetowej naszej sekcji, tak jako zachęty dla innych, jak i naszego miejsca w sieci dla nas, bez podziałów, bez kłótni. Galeria zdjęć, forum, dobre marketingowo informacje dla naszych potencjalnych nowych adeptów i potencjalnych partnerów, sponsorów. Internet jest obecnie najszybszym, najogólniej dostępnym i najlepszym do komunikacji społeczności medium – musimy zachować spójność tego medium. To istotna sprawa. Dla zainteresowanych - obecnie tworzę stronę klubu tanecznego, wersja beta pod adresem – [link widoczny dla zalogowanych]
5. Swoją obecność na wszystkich zawodach oraz obecność możliwie największej części zarządu, szczególnie na zawodach rangi Mistrzostw Świata, pomijając krytyczne zdarzenia losowe (szpital, etc.) traktuję jako kluczowy czynnik poprawnego działania zarządu sekcji.
6. Chciałbym raz na zawsze zapanować nad zasadami rozgrywek i doboru kadry, jako dawny zawodnik mam doskonałe pojęcie o tym jakie są problemy i warunki, żeby to działało sprawnie, ale nie mam balastu obecnych startów i układania czegokolwiek pod siebie. Chętnie wysłucham wszystkich uargumentowanych logicznie uwag i sugestii w tej sprawie, po konsultacji z zarządem, chciałbym wydać obowiązujące rozporządzenie w tej sprawie. Możliwie najbliższym wszystkich racji kompromisem. Tak, żeby powiedzenie „wystarczy jeździć na zawody i dobrze pływać” było czymś najistotniejszym dla zawodnika i żeby te zasady panowały przez lata i stały się pewnikiem i stałym gruntem, po którym zawodnicy mogą stąpać i nastawiać się na swoją strategię startów, to podstawa.
7. Chciałbym przygotować listę – skonsultowaną wśród ogółu problemów sekcji, spraw do załatwienia (pchełki, sędziowie, itd. itp.), przy każdej sprawie postawić dwie wartości liczbowe – priorytet oraz koszt realizacji. Następnie tabela powinna zostać posortowana po wspólnym wypadkowym, współczynniku tak, żeby sprawy o najwyższym priorytecie i najniższych kosztach (finansowych i czasowych) znalazły się na szczycie tabeli, a te mniej ważne i droższe na dole. Jedna po drugiej rzeczy będziemy porządkować swój mały świat.
8. Warunkiem mojej kandydatury jest co sugeruje jedna z metod głosowania – dobór zarządu wg moich własnych preferencji i uznania. Wobec tego z góry zastrzegam, że ze względu na dobro sekcji oraz możliwość skutecznego działania i kierowania chciałbym, żeby zarząd pozbawiony był do tej pory „aktywnych w sporach” nazwisk. Pomimo, że w mojej pamięci wszyscy Panowie istniejecie na równi jako starsi i doświadczeni modelarze, ludzi, których zawsze podziwiałem, podziwiam i będę podziwiać. Widzę to tak, że zarząd musi być personalnie tym najneutralniejszym z możliwych, przy tym regularnie uczęszczających na zawody. Pewnych. Ja mam to szczęście, że nie mam ani przyjaciół, ani wrogów, jestem neutralny. Wiele lat się nie widzieliśmy, znam Wasze twarze i nazwiska, ale z nikim nie łączą mnie żadne personalne kwestie i nie mam żadnych balastów tego typu. W szczególności chcę uniknąć ludzi z kimkolwiek skłóconych, nie ważne czy oponent miałaby być w zarządzie czy nie. Zawsze jedna taka osobą będzie budziła niepotrzebne emocje, dyskusje i zabierała nasz cenny czas i upośledzała pracę zarządu. Jedyna osobą jaką na chwilę obecną chciałbym wpisać na swoją listę życzeń jest Szymon Majcherczyk, może on być oficjalnie członkiem zarządu, może pełnić rolę mojego asystenta, jednak otwarcie chcę zaznaczyć, że to osoba, której ufam i wiem, że dużo aktywniej uczęszczał na zawody ode mnie ostatnimi czasy, lepiej zna problemy sekcji i z jego wiedzy i obrazu sytuacji będę niewątpliwie korzystał, nie tracąc oczywiście samorządności i decyzyjności. Jeszcze kilka nazwisk krąży mi po głowie, ale podam je po rozmowie z zainteresowanymi, chciałbym sprawdzić ich chęci i stosunek do tego co tu właśnie piszę.
9. Tak jak dla swojego stanowiska wymagam – konkretnego przełożonego, zadań i formy ich rozliczania, tak dla członków zarządu wymagam równie precyzyjnie skonstruowanego systemu pracy i działania zorientowanej na rezultaty, rozliczanego przede mną. Jeśli ktoś z jakichś przyczyn, przestanie aktywnie działać, nie będzie miał więcej chęci czy zwyczajnie czasu, to także tyczy się mnie, system raportów, bezpośredni kontakt z przełożonym zapewni odpowiednio szybkie działanie i wymianę danej osoby na kogoś kto może dać z siebie więcej. Chciałbym, żeby każdy członek zarządu miał swoją „brochę” i na niej się skupił, był blisko wszystkich spraw, ale był specjalistą i aktywistą tej działki, która zarządza i w której czuje się jak ryba w wodzie. Płynność rozmów, pomysłów i planów jest wspólna, ale odpowiedzialność za zadania personalna.
10. Swoją kandydaturę uzależniam od tych kilku, mało systematycznie umieszczonych wyżej próśb. Jeśli zostaną mi przedstawione w sposób jawny moje możliwości, zadania, przełożony itd. jeśli będzie zarząd, z którym powstanie, za radami i sugestiami wszystkich modelarzy oraz wytycznych z góry lista spraw i kierunki rozwoju i jeśli to wszystko jeszcze zostanie przegłosowane przez tych co będą głosować to może coś z tego będzie.
11. Ten warunek jest subiektywny - ale nie będzie to żadne widzimisie. Wiadomo, że są problemy, że czasem są odmienne zdania itd. ale warunkiem pracy non-profit w moim wydaniu jest radość z niej płynąca i satysfkacja z rozwiązywania tych własnie problemów, tworzenia. Podchodzę do tematu na 100% powaznie i odpowiedzialnie, wszystkie te warunki powyzej maja zminimalizowac nagatywne czynniki oddzialywujace na mnie i prace zarzadu, umozwliwiajace im sensowna prace i rozwoj sekcji. Jednak kiedy samemu sie czegos nie sproboje, ciezko przewidziec wszystkie zagrozenia, skutki dzialan osob nieprzychlnych itd. Warunkiem mojej pracy jest satysfakcja moja i zarzadu, ciezko z namacalnoscia tej kwestii i sam bede o nia dbal, ale kiedy jej zabraknie, zabraknie i sensu dla naszych dzialan.
Jest wiec jak widac parę filtrów, których moja kandydatura może nie przejść, ale po paru dniach namysłu, pomimo swojego zapracowania i studiów, a także dość napiętej sytuacji obecnie, postanowiłem spróbować, nie ma złotych środków, nie ma lekarstw na wszystko, ale może parę cech, które mam i kryteriów, które spełniam czynią ze mnie potencjalnie dobrego kandydata na to miejsce. Ocenę pozostawiam głosującym.
Wszystkich chętnych do opinii tutaj zapraszam do dialogu publicznego. Zainteresowane, neutralne postacie na scenie FSR zapraszam do prywatnego kontaktu mailowego, mój mail do tych zadań to [link widoczny dla zalogowanych] warto choć w ogólnym zakresie zbudować listę spraw i pomysłów przed Bornym, żeby ludzie poza tym na kogo wiedzieli na co głosują.
Pewnych rzeczy na pewno jeszcze tu nie ująłem, ale część z nich zależy od odpowiedzi ogółu i planu ludzi w nowym zarządzie na realizację swoich zadań, w swoich sektorach.
Z gorącym modelarskim pozdrowieniem!
Łukasz Siódmok, niegdyś znanym na zawodach jako „mały”, obecnie szerzej, nie tylko w internecie znany jako „Hang”.
<- ja, niedawno.
PS. Ze względu na późną porę przepraszam za literówki, błędy stylistyczne lub ortograficzne, aby informacja jak najszybciej trafiła do Was pozwolę sobie wysłać ją bez ponownego czytania i poprawiania. (Z rana juz trochę poprawiłem literówek i dodałem kilka zdjęć).
Przepraszam również za tak obszerną wiadomość, bywam czasem zbyt opisowy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hang dnia Czw 2:35, 11 Wrz 2008, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Sob 11:49, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm,brzmi ciekawie...
Pozdrówka.
PJ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hang
Brzęczek
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 17:37, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie,
mam bardzo wazne pytanie techniczne odnosnie przygotowania listy osob do zarzadu, ktory mialby byc poddany glosowaniu i oczywiscie w razie pozytywnego wyniku glosowania funkcjonowac.
Czy jest okreslona odgornie liczba osob w zarzadzie i ich konkretne stanowiska? W poście Pana Zbyszka widziałem parę stanowisk obowiazkowych, czy moge prosic o pelniejsze informacje w tym zakresie?
To wazna informacja juz teraz na etapie kompletowania składu zarządu i dopasowaniu osob do poszczegolnych zadan.
Pozdrawiam,
Łukasz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hang dnia Sob 17:37, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pitt
Gospodarz
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bellechatoix
|
Wysłany: Sob 17:44, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To pytanie do pana Zbyszka.
P.S. Hang, jak możesz, to zmniejsz trochę ten swój piękny obrazek... zawodowcowi nie muszę tłumaczyć dlaczego, nie?
Pozdrówka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pitt dnia Sob 17:46, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hang
Brzęczek
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 18:24, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zrobione.
Pozdrawiam,
Hang
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:04, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Witam Cię Łukaszu serdecznie w naszym gronie. Z zapartym tchem czytałem Twój post i serce się raduje jak widzę jakie nowe pokolenie rośnie nam. Wydaje mi się Kolego, że dobrze by było, jakbyś wrócił do sportu , liznął trochę "układów", poznał wszystko od podszewki i widzę Cię jak najbardziej za cztery lata. Tak trzymaj . Gorąco pozdrawiam S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Buczek
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:52, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Panie Stanisławie, inni seniorzy,juniorzy (w końcu są pełnoprawnymi członkami sekcji),nestorzy również.
Myśle że należy dać szansę i poprzeć Łukasza, niejeden z was (ja także) chciałby osiągnąć tyle co on w swoim wieku.
I jeszcze jedno, od czasu śmierci śtp Prezesa Kłoszewskiego, obserwuje sie postepujący kryzys w Sekcji FSR, żeby nie powiedzieć degrengoladę.
Lok który jest ponoć(Nie opublikował stosownych aktów do wglądu dla członków sekcji) od niedawna zwiazkiem sportowym, jak reprezentuje nasze interesy, hmm wystarczy spojżeć, na perypetie z AMB.
Każda dyscyplina sportowa w Polsce ma swój związek który jest osobą prawną,tylko my nie, przecież to aberracja.
Kto by to niebył na czele sekcji , to nigdy ona niebędzie poprawnie funkcjonować, jeżeli jej decyzje będą uzależnione od innej instytucji, która niekoniecznie musi traktować modelarstwo priorytetowo.
Ktokolwiek widział bilans roczny wydatków owego związku, co na co i kiedy??
Ps Nawet tak egzotyczna dyscyplina jak Skibop ma swój związek, który bynamniej nie należy do Polskiego Związku narciarskiego, ani zadnego co ze śniegiem związanego.
Jako członek sekcji, oddaje głos na Łukasza,niech zrobi przy naszy współudziale porządek z ww. sytuacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mountain454
Asior Nadzwyczajny
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:44, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałbym przy okazji przypomnieć wszystkim ,którzy będą chcieli brać udział w głosowaniu że członkiem sekcji jest osoba posiadająca licencję i opłaconą składkę. Adrian. Jestem jak najbardziej za a to co napisałem to jest tylko moje zdanie. Tak poprostu mi się wydaje. Pozdrawiam S.G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adrian
Buczek
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:46, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
mountain454 napisał: | Chciałbym przy okazji przypomnieć wszystkim ,którzy będą chcieli brać udział w głosowaniu że członkiem sekcji jest osoba posiadająca licencję i opłaconą składkę. Pozdrawiam S.G. |
I tu jest problem, panie Stasiu, bo opłatę wziąć chcieli, ale pokwitowania wystawić jóż nie,(o rachunku nie wspominając).
Nie trudno się domyśleć jakie mogą być z tego tytułu komplikacje, jeżeli niedostaje się licencji "od ręki".
Np. Był Kandydat i go niema.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|